Re: Głośna dzieciarnia na Storczykowej
Niektorzy nie maja wplywu na miejsce ich zamieszkania . A krzyki dzieci po ciezkim dniu pracy naprawde doprowadzaja do szalu , rozumiem ze dzieci musza sie wyszalec i bawic bo sama bylam dzieckiem...
rozwiń
Niektorzy nie maja wplywu na miejsce ich zamieszkania . A krzyki dzieci po ciezkim dniu pracy naprawde doprowadzaja do szalu , rozumiem ze dzieci musza sie wyszalec i bawic bo sama bylam dzieckiem ale moga to robic w cihszy sposob ;) A juz do kompletnego szalu doprowadzaja mnie rodzice ktorzy wrzeszcza czy wolaja dziecko przez balkon lub o zgrozo zrzucaja mu w siatce pieniadze ,klucze czy zabawki czego czesto tez bylam swiadkiem . Pozatym na osiedlach mieszkaja starsi chorzy ludzie ktorych taki halas moze jeszcze bardziej denerwowac . Uczmy dzieci bawic sie w kulturalny sposob a chociaz o ton cihszy ;)
zobacz wątek