Re: Gojenie po nacięciu
Niestety nie da się czasem uniknąć nacięcia, u mnie kolejne próby wypchnięcia małej bez nacięcia były ryzykowne dla Zosi i tak już zmęczonej bardzo szybką indukcją.
Musiałam wybierać -...
rozwiń
Niestety nie da się czasem uniknąć nacięcia, u mnie kolejne próby wypchnięcia małej bez nacięcia były ryzykowne dla Zosi i tak już zmęczonej bardzo szybką indukcją.
Musiałam wybierać - swoje krocze albo stan dziecka. Żadna kobieta by się nie wahała...
Byłam dziś u lekarza na przeglądzie i okazało się, że wszystko wygląda ładnie.
Ciekawa jestem jak wygląda gdy goi się brzydko... :/
zobacz wątek