Re: Gojenie po nacięciu
Ja nie pamietam ile mialam szwow,ale przy pierwszym porodzie naciecie bylo bardzo duze,bardzo bolesne i dlugo sie goilo,po zdjeciu szwow byla niewielka poprawa,ale generalnie nadal bolalo.Przy...
rozwiń
Ja nie pamietam ile mialam szwow,ale przy pierwszym porodzie naciecie bylo bardzo duze,bardzo bolesne i dlugo sie goilo,po zdjeciu szwow byla niewielka poprawa,ale generalnie nadal bolalo.Przy drugim porodzie zewnetrznie chyba 1 albo 2 szwy,zgoilo sie bardzo szybko,prawie nie bolalo.Za pierwszym razem po prostu czesto sie podmywalam w ciagu dnia i staralam odkrywac ranke zeby "oddychala" i siadalam na kole zeby nie uciskac naciecia.Za drugim razem podmywanie w tantum rosa i ostrozne siadanie wystarczylo.Powodzenia i obys jak najszybciej doszla do siebie.
zobacz wątek