żenada
jak inaczej nazwać to co widziałem, skuszony obietnicą dobrej zabawy. Część I drętwa z wymuszonym śmiechem, część II to już DNO na dodatek w miejscu zwanym teatrem. Może dobre dla pań ale PANOWIE...
rozwiń
jak inaczej nazwać to co widziałem, skuszony obietnicą dobrej zabawy. Część I drętwa z wymuszonym śmiechem, część II to już DNO na dodatek w miejscu zwanym teatrem. Może dobre dla pań ale PANOWIE nie dajcie się oszukać - tyle kasy za starych nagich dziadów.
Czy było coś na plus - oczywiście świetna muzyka.
zobacz wątek
14 lat temu
~rozczarowany