rozczarowanie
Byłem i obejrzałem zaledwie pierwszą część... Dalej już się nie dało. Najbardziej zdumiewające były dla mnie entuzjastyczne reakcje publiczności na przykładowo zdjęcie koszulki przez Pazurę czy też...
rozwiń
Byłem i obejrzałem zaledwie pierwszą część... Dalej już się nie dało. Najbardziej zdumiewające były dla mnie entuzjastyczne reakcje publiczności na przykładowo zdjęcie koszulki przez Pazurę czy też odsłonięcie fragmentu nie całkiem nagiego ciała... Poziom humoru mniej więcej odpowiadający humorowi ludowemu pokazanemu w "Weselu" z Marianem Dziędzielem. Szkoda nie tylko kasy ale i czasu.
zobacz wątek