Odpowiadasz na:

Kiedyś fizyk opowiadał o takim smutnym pokoju w pewnym hotelu... każdy gość tego pokoju miał doła, część się wieszała, skakała z okien itp...
A wszystko przez to, że w pokoju wiatr pędzący... rozwiń

Kiedyś fizyk opowiadał o takim smutnym pokoju w pewnym hotelu... każdy gość tego pokoju miał doła, część się wieszała, skakała z okien itp...
A wszystko przez to, że w pokoju wiatr pędzący przez korytarze hotelowe grał sobie melodyjkę... tyle, że w paśmie niesłyszalnym dla ludzi. Ale za to odczuwalnym :)

zobacz wątek
10 lat temu
~76

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry