Re: Granice tego, co powinniśmy.
Nimfek -własnie o to mi m.inn chodzi-szanuj moje poglady
w duchu -myslisz dobani..a na zewnatrz polemizujesz -głosno..acz z szcunkiem
na koncu -myslisz juz nie" do bani" bo przez cała...
rozwiń
Nimfek -własnie o to mi m.inn chodzi-szanuj moje poglady
w duchu -myslisz dobani..a na zewnatrz polemizujesz -głosno..acz z szcunkiem
na koncu -myslisz juz nie" do bani" bo przez cała polemike wyobraziłes sobie ze moze jednak to miec jakis sens
no i ...takawłasnie rodzi sie zdrowa tolerancja
kazdy z nas ma swoje wielkie zasady,które uwaza za swiete
jakim jestem człowiekiem ,jesli łamie je bez walki
a walczac łamie podstawowe zasady ludzkie ?
wg mnie wszedzie sa zdrowe granice ,których trzeba pilnowac
a na swiecie jest coraz bardziej niesprawiedliwie i podle
dlatego,ze pozwalamy sobie na plucie na te swiete zasady
mówimy przy tym -taki jest swiat
nie mogłbys pracowac albo byc zołnierzem gdybys nie godził sie na łamanie swoich zasad i zasad ludzkich
tylko,ze idac ta droga--dajemy przesuwac granice naszego bezpieczenstwa--zawory utrzymujaca normalnosc sa usówane
a my sie temu przygladamy z biernoscia
tu nie chodzi o deklamacje czy o gre aktorska
a o granice--tego co sie nam narzuca
zobacz wątek