Re: Grudzień 2012 są już jakieś mamusie?
to ja wiodę prym w braku przygotowań- nie mam nawet piżamy do szpitala, że nie wspomnę o czymkolwiek dla dziecka...ale już zaczynam dojrzewać do myśli o nieuniknionych zakupach-tylko kasy brak a...
rozwiń
to ja wiodę prym w braku przygotowań- nie mam nawet piżamy do szpitala, że nie wspomnę o czymkolwiek dla dziecka...ale już zaczynam dojrzewać do myśli o nieuniknionych zakupach-tylko kasy brak a wyskoczyć trzeba będzie z kilku tys. przy założeniu kupna wózka marzeń. Niestety nie mam nikogo sprawdzonego do oddania/odsprzedania wózka, na allegro to się boję że bubel dostanę, innych pomysłów brak.
zobacz wątek