Każdego dnia, spacer lub wyjście na papierosa. W dołku, pod domem i na mojej skarpie. Na śniadanie, do obiadu, na kolację... smak "łamany" ziemniakami (uwielbiam) lub tuńczykiem z jajami i...
rozwiń
Każdego dnia, spacer lub wyjście na papierosa. W dołku, pod domem i na mojej skarpie. Na śniadanie, do obiadu, na kolację... smak "łamany" ziemniakami (uwielbiam) lub tuńczykiem z jajami i majonezem... czy co tam akurat...
Ususzyłam trochę do zupy i sosów. Teraz młode rydze, podgrzybki, prawdziwki, koziołki w słoiki (ha ha). Kilkanaście sloiczków różnej pojemności.
https://naforum.zapodaj.net/4194532dfdb9.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/f6d8f39dff74.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/9ed3eab90c3a.jpg.html https://naforum.zapodaj.net/7bca2fea94dc.jpg.html
Ps
Raz w tygodniu wyjazd do Kopalina i większe zbiory, bardziej różnorodne.
Więcej fotek nie wklejam. Już dostałam ostrą reprymendę w tej kwestii.
zobacz wątek