Weronika. Miałam taką sytuację jak ty. W 2007 roku na okrągło były infekcje. Różne i bakteryjnej, i grzybiczne. Kolejne antybiotyki tylko szkodziły. Wyczytałam w internecie, że istnieje szczepionka...
rozwiń
Weronika. Miałam taką sytuację jak ty. W 2007 roku na okrągło były infekcje. Różne i bakteryjnej, i grzybiczne. Kolejne antybiotyki tylko szkodziły. Wyczytałam w internecie, że istnieje szczepionka gynatren. Dzięki pomocy koleżanki udało mi się kupić. Odebrałam tak jak powinnam w sumie 4 zastrzyki . Miałam spokój do tego roku. Dopiero teraz z twojego postu dowiedziałam się, że powinnam doszczepiać się co roku. W Polsce szczepionki niestety nie kupię. Nie bardzo wiem co robić.
zobacz wątek