Odpowiadasz na:

HISZPAN NA KLATĘ Z DOWOLNYM FINAŁEM o_O

Któregoś razu pojawił się w tym Portalu (oczywiście przez wielkie P) felieton (o_O) o tzw. usługach towarzyskich. W zasadzie temat przeszedłby bez echa, gdyby nie dzisiejsza dyskusja przy... rozwiń

Któregoś razu pojawił się w tym Portalu (oczywiście przez wielkie P) felieton (o_O) o tzw. usługach towarzyskich. W zasadzie temat przeszedłby bez echa, gdyby nie dzisiejsza dyskusja przy świątecznym stole w większym gronie, pt. "prawdziwy facet nie korzysta z usług prostytutek" - nomen omen w pełni się z tą tezą zgadzam.
Siłą rzeczy zajrzałem do, chyba jedynego w trójmieście, działu ogłoszeń, gdzie bez większego skrępowania pewne panie oferują swoje wdzięki za określone z góry stawki. Pomijając "urodę" pań i zabawne zdjęcia, które tam zamieszczają, moją uwagę przykuła swoista nomenklatura tychże ogłoszeń. Ja, facet w średnim wieku, co z niejednego pieca chlebek spożywał, czytałem i...się zgubiłem. O ile słowo "francuski" (pisane czasem przez Z) kojarzyło mi się w sposób oczywisty, o tyle wyrażenie "hiszpan na klacie" już mniej:) Za to sformułowanie "dowolny finał" po prostu mnie przeraziło o_O Za to "namiętna lodowa wariacja z połykiem" spowodowała u mnie stany lękowe *_* Nie przechodząc na następną stroną ogłoszeń, wielkie woły krzyczały do mnie ANALNY POŁYK 150zł!!! Cóż...pieniądz deprawuje i upadla - ale aż tak?!
Nigdy nie korzystałem z usług prostytutek i nigdy też nie skorzystam. Dla mnie seks jest immanentnie związany z głębokim uczuciem, a nie z głębokim gardłem w autku za 100zł. Dziwię się tym facetom, którzy wydają np. 150zł za quasi-randkę z...dowolnym finałem.

zobacz wątek
13 lat temu
Halewicz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry