Odpowiadasz na:

Re: co ty wiesz o za(bieganiu)

witam heh niezla dyskusja startowalem w harpaganie 4 razy teraz bedzie moja 5 edycja wiec conieco wiem na ten temat i chcialbym zabrac glos w tym zburzonym srodowisku:))) moze najpierw kwestia... rozwiń

witam heh niezla dyskusja startowalem w harpaganie 4 razy teraz bedzie moja 5 edycja wiec conieco wiem na ten temat i chcialbym zabrac glos w tym zburzonym srodowisku:))) moze najpierw kwestia pokonania trasy w 12 godzin...mmmmm ludzie przeciez cale piekno tej imprezy polega na tym ze tutaj naprawde kazdy moze byc zwyciezca kazdy indywidualnie okresla swoj cel kazdy rywalizuje z innymi zawodnikami ale harpagan powinien byc miara naszych mozliwosci...powinien nam dawac radosc z realizacji zalozonych celow...jezeli "slabeusz" zalozy sobie ukonczenie np pierwszej petli i zrobi to w 20 godzin to znaczy ze jest on zdecydowanie lepszym planista od goscia ktory wykrzykuje o ukonczeniu trasy w 12 godzin a wogole jej nie konczy nawet w maksymalnym wymiarze czasu...

kolejna popularna kwestia jest spor biegaczy i piechorow,,,przy jednym i drugim znam troche chociaz z widzenia Marka Ziembe i jego pake Wesolego Jedrusia(typowi piechurzy)....(chociaz nie wiem czy wy kojarzycie Hamill&Przemas TEAM) znam takze np Chudego(ten by wszedzie pobiegl)....moim zdaniem mam cos do powiedzenia bo z moim kompanem na harpaganie laczymy elementy marszu i biegu pierwsza petle pokonujemy w typowo piechurowym tepie i pieszym sprzecie i tu naprawde moge niedowiarkom powiedziec ze np ekipa Marka Zieby ma piekielne tepo wiem to po ostatnim harpaganie szlismy z nimi ok 40km znam takze konsekwencje w marszu i chirurgiczna precyzje nawigacji Wesolego Jedrusia.........z drugiej jednak strony druga petle pokonuje wraz z moim kompanem biegnac w typowo biegowych ciuchach i tu nie zgodze sie z Markiem Zieba ze biegacze maja zdecydowanie miej sil na drugiej petli wlasnie wtedy ja troche odpoczywam angarzuja sie do pracy inne miesnie podczas biegu stawy inaczej pracuja a to wbrew pozorom daje chwile wytchnienia a przy okazji kilometry mijaja szybciej..............moim zdaniem tylko trasa, zawody moze roztrzygnac wasze spory tam naprawde widac kto jest lepszy szybszy ma lepsza taktyke motywacje bez ktorej nie warto tam jechac........z praktyki wiem takze ze zapowiadanie zdecydowanej poprawy jakichkolwiek rekordow trasy w tym przypadku czasu jej pokonania konczy sie niepowodzeniem choc nikomu niczego nie odmawiam:)))))))))))

zobacz wątek
21 lat temu
~Hamill

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności