Re: hałasujący najemcy studenci w bloku co robić?
Złożenie pisma do spółdzielni podpisanego przez 1 sąsiada lub paru sąsiadów (a tutaj nie zawsze jest zgodność bo wiadomo w dużym bloku nie musisz wiedzieć co się dzieje trzy piętra wyżej lub niżej,...
rozwiń
Złożenie pisma do spółdzielni podpisanego przez 1 sąsiada lub paru sąsiadów (a tutaj nie zawsze jest zgodność bo wiadomo w dużym bloku nie musisz wiedzieć co się dzieje trzy piętra wyżej lub niżej, a ludzie nie lubią nic podpisywać) oraz najlepiej już po interwencjach policji (o to zawsze się pytają w spółdzielni, bo chcą aby policja to załatwiła sama) skutkuje tym, że:
1. Spółdzielnia po wystosowaniu pisma do policji w sprawie potwierdzenia czy faktycznie były interwencje, można też poprosić Dzielnicowego, aby jak ma czas skontaktował się z Administracją czy Prezesem Spółdzielni będzie szybciej, wystosuje do WŁAŚCICIELA i tylko i wyłącznie do niego pismo z upomnieniem. Najemcy ich nie interesują. Jak właściciel jest OK to poskutkuje.
2. Spółdzielnia przy braku poprawy i reakcji ma prawo wykluczyć właściciela członka spółdzielni z członków - wyższy czynsz będzie trochę płacić.
3. Jak problem jest na prawdę duży i brak jest nadal reakcji to Spółdzielnia ma prawo zlicytować mieszkanie - ale to długa droga, trzeba mieć już w ręku wyroki sądowe za zakłócanie ciszy, świadków itp., proszę również pamiętać, że policjanci to też świadkowie.
zobacz wątek