Napisałem że wtedy ataki ad personam nie były częste a obrzucanie się obelgami incydentalne a teraz są normą. Nie napisałem że ja jestem bez winy. Niestety dałem się ten jeden raz sprowokować i...
rozwiń
Napisałem że wtedy ataki ad personam nie były częste a obrzucanie się obelgami incydentalne a teraz są normą. Nie napisałem że ja jestem bez winy. Niestety dałem się ten jeden raz sprowokować i pozwoliłem na to żebyście sprowadzili mnie do waszego poziomu i pokonali doświadczeniem. Postaram się ponownie nie popełnić tego samego błędu. Dwa razy to co najmniej o raz za dużo.
zobacz wątek