Re: aaa, taki tam, adekwatny podkład muzyczny
Problemem niektórych Waszych wypowiedzi jest brak w nich jakiejkolwiek esencji. To teksty płytkie, "uważne" i pozornie poprawne.
Aby nie narazić się na krytyczne wypowiedzi, wiele...
rozwiń
Problemem niektórych Waszych wypowiedzi jest brak w nich jakiejkolwiek esencji. To teksty płytkie, "uważne" i pozornie poprawne.
Aby nie narazić się na krytyczne wypowiedzi, wiele wypowiadających się Pań stosuje zasadę bycia "grzeczną dziewczynką" i teksty są przepełnione pacyfizmem o podłożu militarnym:) Otóż ostry tekst, nazwanie rzeczy po imieniu - momentalnie z Pań i.e. "mea" "Pulpecik a.k.a. many-nicks" wylewa się piana nienawiści i agresji.
To chyba się nazywa tłumiona agresja, która jest zjawiskiem typowym dla Pań - w ryja nie dadzą, za to intrygują, prawią złośliwości, itd..
W tym miejscu podkreślam z całą mocą, że nie jestem męskim szowinistą - zatem proszę nie iść w tym kierunku pisząc krytyczne komentarze.
Wracając do meritum, to moje ostre wypowiedzi skierowane do niektórych adwersarzy są prostą prowokacją, która jak widać skutkuje przeobrażeniem się "ciu-ciurujących" psiapsiółeczek w złowieszcze bestie:)))) Ot, Halewicz lubi czasem kij w mrowisko włożyć, aby obnażyć hipokryzję niektórych.
zobacz wątek