Jak złapie jakiegoś dzieciaka na robieniu syfu przy mojej posesji, to będzie musiał to posprzątać gołymi rękami i wycierać swoją koszulką i nie będzie mnie obchodzić, ze w Ameryce jest takie święto...
rozwiń
Jak złapie jakiegoś dzieciaka na robieniu syfu przy mojej posesji, to będzie musiał to posprzątać gołymi rękami i wycierać swoją koszulką i nie będzie mnie obchodzić, ze w Ameryce jest takie święto .Już ja wam urządze horror i święto strachu
zobacz wątek