Popieram mieszkałem 5 lat w katolickiej Irlandii. I tam zawędrował amerykański zwyczaj. Ale dzieci pukały tylko do drzwi domów gdzie w oknie była świecąca dynią i nie było większych problemów.
Popieram mieszkałem 5 lat w katolickiej Irlandii. I tam zawędrował amerykański zwyczaj. Ale dzieci pukały tylko do drzwi domów gdzie w oknie była świecąca dynią i nie było większych problemów.
zobacz wątek