Odpowiadasz na:

Re: Handra

Też miałam wczoraj kolosalnego doła. Na szczęście wieczorkiem przeszło. Wypłakałam się na męskim ramieniu, przytuliłam i poczułam sie przez moment "pod opieką". Dzisiaj jest nowy, słoneczny dzień i... rozwiń

Też miałam wczoraj kolosalnego doła. Na szczęście wieczorkiem przeszło. Wypłakałam się na męskim ramieniu, przytuliłam i poczułam sie przez moment "pod opieką". Dzisiaj jest nowy, słoneczny dzień i nie jest już tak źle.
Ciekawa jestem, jak Ty sobie poradziłeś? Przepędziłeś tą wiedźmę handrę, czy jeszcze Cię dusi?

zobacz wątek
22 lata temu
Przytulanka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry