Odpowiadasz na:

Łeee.... Nie jest, jak dawniej.
Jak sięgam w przebłyski pamięci, to raczej nie było dwóch (a co dopiero sześciu) jednakowych krzeseł. Każdy mebel był wyciągnięty z innego strychu. Za to... rozwiń

Łeee.... Nie jest, jak dawniej.
Jak sięgam w przebłyski pamięci, to raczej nie było dwóch (a co dopiero sześciu) jednakowych krzeseł. Każdy mebel był wyciągnięty z innego strychu. Za to fotele były niemozliwie wręcz wygodne i cudownie się w nich odpływało popiwnie ;)

zobacz wątek
6 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry