Aube
Coś z mojego ogródka, czyli niezamierzone wejście na antenę realizatora dźwięku RadiaBezRyja wkurzonego na montera pracującego w studiu obok.
– Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja,...
rozwiń
Coś z mojego ogródka, czyli niezamierzone wejście na antenę realizatora dźwięku RadiaBezRyja wkurzonego na montera pracującego w studiu obok.
– Ku...a, ch...u, przestań wiercić. Jak ja, ku...a, mogę miksy robić w takich, ku...a, pie...ch warunkach?
W toruńskiej rozgłośni był wtedy mały remont;)
zobacz wątek