Dyskusja
z tobą jest bezcelowa... Ja uważam twoje podejście do sprawy za bezsensowne, nieprzemyślane i wywodzące się z jakichś życiowych frustracji, ty uważasz moje za wredne (znalazłbyś jeszcze kilka...
rozwiń
z tobą jest bezcelowa... Ja uważam twoje podejście do sprawy za bezsensowne, nieprzemyślane i wywodzące się z jakichś życiowych frustracji, ty uważasz moje za wredne (znalazłbyś jeszcze kilka epitetów, co?) Więc idź swoja drogą, Iksiu, a ja pójdę swoją. Jeśli zaś nie chcesz dać spokoju, zadam ci pytanie: czy uważasz się za dobrego katolika? Bo jeśli tak, to z pewnością jest Pan Jezus, ten głos, który ci podszeptuje: "nie daj się, dowal im, dowal".
zobacz wątek
21 lat temu
~Stworek teraz odchodzi od komputera