Ludzie maja oddawać krew honorowo a nfz pokazuje nam środkowego palca, to ma być kompromis?
wycena jaką nfz robi za leczenie to jakaś kpina, dzień na oddziale kosztuje iles tam 'zer' a w...
rozwiń
Ludzie maja oddawać krew honorowo a nfz pokazuje nam środkowego palca, to ma być kompromis?
wycena jaką nfz robi za leczenie to jakaś kpina, dzień na oddziale kosztuje iles tam 'zer' a w rzeczywistości pytam za co? Taniej kosztuje tydzień w zwykłym hotelu. Inni powiedzą ze leki, lekarze, pielęgniarki.
a ile ta pielęgniarka stoi przy tym pacjencie?! A ile on tych leków bierze, garściami?
jak ktoś kiedyś leżał to wie ile razy trzeba się upominać o środki przeciwbólowe (o ile są w szpitalu, to nie żart) a w ostateczności dostaniesz k**a - apap, wszyscy mają wyj***ne na chorego a szpital kasuje..
ku***wa za co - to jest grubo z połowa przypadków jak nie więcej.
powinni paragony wystawiać lub faktury dla pacjenta wtedy byłoby wiadomo ile co kosztowało i jak to się ma ze stanem faktycznym i później można się rozliczać z nfz.
zobacz wątek