NFZ - czyli totalne zakłamanie
opowiada brednie o świadczeniach, które przysługują ubezpieczonym wiedząc, że nie płaci za ich wykonanie lub że oczekiwanie to kilka miesięcy. Podziękujcie europejczykom i autorytetom z Buzkiem na...
rozwiń
opowiada brednie o świadczeniach, które przysługują ubezpieczonym wiedząc, że nie płaci za ich wykonanie lub że oczekiwanie to kilka miesięcy. Podziękujcie europejczykom i autorytetom z Buzkiem na czele. 20 lat temu było ministerstwo-placówki zdrowia. Działało jak działało ale zbyt mało pieniędzy można było z tego wykręcić na boku więc dodano kasy chorych (później NFZ). Nie dość że przybyło kilka tysięcy urzędniczych gęb do podziału środków, ogromne koszty nieruchomości i ruchomości zakupionego dla nowego urzędu to jeszcze kompetencje NFZ i ministerstwa rozmywają się jak we mgle, często ci pierwsi odsyłają ludzi do drugich i vice versa
zobacz wątek