Bo to pewnie jest jak zawsze..
Z jednej strony przychodnia musi przyjąć honorowego dawcę, a z drugiej NFZ potem za to nie zapłaci, bo limity przekroczone.
Jakoś mi się nie wydaje, żeby to była złośliwość pań rejestratorek..
Z jednej strony przychodnia musi przyjąć honorowego dawcę, a z drugiej NFZ potem za to nie zapłaci, bo limity przekroczone.
Jakoś mi się nie wydaje, żeby to była złośliwość pań rejestratorek..
zobacz wątek