Ogromne przywileje...
Po pierwsze każdy kto honorowo oddaje krew poświęca na to swój czas i zdrowie. Mimo że oddawanie krwi jest bezpieczne dla organizmu to nie jest na niego bez wpływu, większość regularnych...
rozwiń
Po pierwsze każdy kto honorowo oddaje krew poświęca na to swój czas i zdrowie. Mimo że oddawanie krwi jest bezpieczne dla organizmu to nie jest na niego bez wpływu, większość regularnych krwiodawców dodatkowo łyka różnego rodzaju preparaty z żelazem po każdej donacji. Wbrew pozorom krwiodawcy też chorują, nie mamy żadnej większej odporności na zarazki niż osoby, które krwi nie oddają. Leki z listy NFZ dla krwiodawców to albo takie właśnie preparaty pomagające w regeneracji po donacji albo takie, których praktycznie w aptekach nie można kupić. Kolejny przywilej czyli lekarz bez kolejki. Jak widać raczej to nie działa, albo trzeba walczyć ze stadem emerytów w poczekalni, którzy chcą zlinczować bo oni siedzą już od 6 rano mimo że zapisani są dopiero na 13. Jakbym potrzebowała pilnej wizyty u specjalisty to tez bym z takiego przywileju skorzystała. Ciężko sobie na to już zapracowałam oddając cząstkę swojego organizmu aby pomóc innym ludziom. Kolejny przywilej to jazda za darmo komunikacją miejską. W Gdańsku kobiety muszą oddać 15 litrów a mężczyźni 18 litrów aby mieć ten przywilej. Rocznie kobieta może oddać krew pełną jedynie 4 razy (po 450ml) co daje że przy regularnym oddawaniu krwi (żadnych chorób itp) jazdą za darmo może cieszyć sie po około 10 latach. To już lepiej sobie poderwać jakiegoś motorniczego i jako rodzina jeździć za darmo ;) No i jest jeszcze odliczenie w PIT, ale to też raczej domowego budżetu nie ratuje.
Należy też pamiętać o różnicy pomiędzy Honorowym Dawcą Krwi a Zasłużonym Honorowym Dawcą Krwi, przywileje dotyczą tych drugich, czyli regularnych krwiodawców.
Jak widać, osobom którym przywileje krwiodawców sie nie podobaja to ludzie którzy nigdy krwi nie oddali. Nie wiedzą jak to jest. Wolą się frustrować przed kompem zamiast iść i zrobić coś dobrego dla innych. Nie znam krwiodawcy, który oddaje krew bo ma jakieś nieduże przywileje (nie oszukujmy się, ale oddanie tyle krwi że można wypełnić nią 2-3 ludzi i darmowa jazda autobusami w nagrodę to nie jest dużo), wszyscy oddają z potrzeby serca, ale nie dziwię sie że jak sami potrzebują pomocy to nie wahają się korzystać z tego, że tak wiele już zrobili dla innych. Każdego komu się to nie podoba zapraszam do regularnego oddawania krwi, niech też pławi się w tych 'luksusach'!
zobacz wątek