Myślenie, że przywilej pierwszeństwa w kolejce do lekarza to nagroda za oddawanie krwi jest głupotą. Naprawdę tak ciężko zauważyć, że ten przywilej ma zwiększać liczbę oddanych litrów krwi a nie...
rozwiń
Myślenie, że przywilej pierwszeństwa w kolejce do lekarza to nagroda za oddawanie krwi jest głupotą. Naprawdę tak ciężko zauważyć, że ten przywilej ma zwiększać liczbę oddanych litrów krwi a nie być udogodnieniem dla dawców? Skoro nawet przeziębienie i katarek (nie wspominam już o cięższych schorzeniach) dyskwalifikuje już dawcę do czasu wyleczenia się, to w interesie Państwa, biorców, całego społeczeństwa jest, aby ten dawca jak najszybciej się wyleczył i jak najszybciej oddał znowu krew!
zobacz wątek