Na minus:
- w pokojach (część C) śmierdzi potem z klimatyzacji
- restauracja a la carte otwarta od 13:00
- w restauracji brak zup z menu (rosół, tajska...) co najmniej 2 dni pod rząd
- w recepcji nie odbierają telefonów (ani przed wyjazdem, żeby zarezerwować pokój, ani podczas pobytu)
- przejście z budynku C do głównego to długa droga po zimnych korytarzach, z dzieckiem z basenu przeziębienie murowane
- pokoje i części wspólne zaniedbane i poniszczone
- jedzenie trafia się stare (śledzie kilka dni pod rząd coraz bardziej przetworzone: roll -> sałatka -> odsmażany)
- obsługa poza nielicznymi wyjątkami ma raczej "wylane" na gości
- kosmetyki w pokojach i spa zostały zastąpione najtańszymi jakie są
- pierwszy pokój jaki dostaliśmy był tak przesiąknięty smrodem, że żona prawie zwymiotowała na wejściu
- biorąc powyższe pod uwagę cena to kosmos

Na plus:
- pięknie położony nad morzem
- ładne wnętrza (kiedyś to rzeczywiście wyglądało)
- muzyka relaksacyjna w częściach wspólnych (choć za głośno)

Podsumowując, hotel spoczął na laurach i przegrał swój wizerunek. Zaniedbany, idący w oszczędności, stał się ośrodkiem wczasowym za wysoką cenę. Potrzebuje wzmocnienia załogi i renowacji.