Widok
I tak, i nie...
Pierwszy raz trafiłam tam jakoś na początku 2011 roku. Zabrał mnie tam znajomy. Lokal jest tak mały, że nawet nie wiedziałam że się tam znajduje. Miejsca w środku też nie ma za wiele, ot jakieś 5 może 6 stolików czteroosobowych, także jeśli ktoś się wybiera z rodziną to niech wcześniej rezerwuje stolik. Jeśli ktoś jest wrażliwy na sam wygląd lokali w których jada to niech lepiej do a dong się nie wybiera. Poza tym nie ma tam chyba żadnej klimatyzacji, ani czegoś co pobierałoby zapachy z kuchni, bo po wyjściu jeszcze przez długi czas czuć zapach jedzenia na sobie. Obsługa też w sumie nie jest jakaś rewelacyjna. To tyle z minusów.
Teraz co nieco o plusach. Dość bogate menu, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Na jedzenie nie trzeba długo czekać. Za każdym razem zamawiam co innego i za każdym razem mi smakuje. W dodatku porcje są takie, że można naprawdę porządnie się najeść. Ceny nie są jakieś wygórowane, aczkolwiek nie narzekałabym na jakieś dodatkowe promocje. Wpadam tam zawsze wtedy kiedy nie mam pojęcia gdzie porządnie zjeść (no bo ile można jeść za niewielkie pieniądze w barach mlecznych, KFC, McDonalds itd ?) i zawsze jestem z tego wyboru zadowolona.
Teraz co nieco o plusach. Dość bogate menu, myślę że każdy znajdzie coś dla siebie. Na jedzenie nie trzeba długo czekać. Za każdym razem zamawiam co innego i za każdym razem mi smakuje. W dodatku porcje są takie, że można naprawdę porządnie się najeść. Ceny nie są jakieś wygórowane, aczkolwiek nie narzekałabym na jakieś dodatkowe promocje. Wpadam tam zawsze wtedy kiedy nie mam pojęcia gdzie porządnie zjeść (no bo ile można jeść za niewielkie pieniądze w barach mlecznych, KFC, McDonalds itd ?) i zawsze jestem z tego wyboru zadowolona.
Moja ocena
* maksymalna ocena 6