Nie dawaj mi Iśka do rozwiązywania rebusów ze swojego życia.
To Twoje rebusy, nie moje.
Ja swoje rozwiązuję sam.
A na rozwiązywanie cudzych nie mam czasu, kwalifikacji, ani...
rozwiń
Nie dawaj mi Iśka do rozwiązywania rebusów ze swojego życia.
To Twoje rebusy, nie moje.
Ja swoje rozwiązuję sam.
A na rozwiązywanie cudzych nie mam czasu, kwalifikacji, ani ochoty.
Jeżeli posiadanie gromadki dzieci nie było Twoim celem, no cóż, to masz pecha, że posiadasz. A jeżeli było, to o co kaman?
Masz pretensje do garbatego że ma dzieci proste?
zobacz wątek