Re: I znowu sie nie udalo
Może warto uznać, że nie musi mieć ani celu, ani sensu. Czasem nam się wydaje patrząc na innych, że oni to wiedzą co to szczęście, że oni to mają cel i go realizują np. dom, rodzina, kasa. Ale to...
rozwiń
Może warto uznać, że nie musi mieć ani celu, ani sensu. Czasem nam się wydaje patrząc na innych, że oni to wiedzą co to szczęście, że oni to mają cel i go realizują np. dom, rodzina, kasa. Ale to droga do myślenia destrukcyjnego. A potem ta destrukcja się objawia czynami samobójczymi.
Przeciwieństwem niszczenia jest tworzenie.
Zostałeś / zostałaś stworzona przez swoich rodziców. Czasem ludzie są źli, że nie stworzyli sami siebie;) że to ktoś ich stworzył, jak on śmiał.
Bo teraz przez nich trzeba szukać tego sensu.
Może wcale nie trzeba. Dużo rzeczy nam się wmawia. Np. " w życiu liczy się tylko miłość" a potem żyjemy pod tym przymusem, że musimy ją mieć. Czasem słowo nie pomaga, czasem potrzeba dotyku. Szukaj.
zobacz wątek