Re: INTERNET ZABIŁ MÓJ ZWIĄZEK
Tych którzy wiedzą ile wypiją jest niewielu. Stawiałbym na mniej niż 10%. Spora grupa wypije dokładnie tyle na ile im pozwoli zasobność portfela;) Inna spora grupa nie wie ile wypije wchodząc na...
rozwiń
Tych którzy wiedzą ile wypiją jest niewielu. Stawiałbym na mniej niż 10%. Spora grupa wypije dokładnie tyle na ile im pozwoli zasobność portfela;) Inna spora grupa nie wie ile wypije wchodząc na imprezę, ale w trakcie wie kiedy przestać.
Reszta, przynajmniej ta szczera ze sobą, wie że przyszła tam by się napić dużo i nic wielkiego się nie stanie, jeśli wypiją za dużo.
Wiem, bo znam osoby z każdej tej grupy i sam do każdej należałem;)
Jeśli po 0,5l "jeszcze kontaktujesz" to nawet nie mając słabego dnia po 0,4l będziesz pijany. To oczywiste dla każdej osoby pijącej alkohol. Jeśli chciałbyś się nie upić wypiłbyś mniej niż połowę tego co zawsze. Albo wypił setkę lub ze dwa piwa.
Gdybyś nie chciał się upić, to byś przestał czując że zaczynasz być na rauszu.
Wiele zależy od celu jaki się ma w piciu. Za młodu wielu pije na pokaz, "ile to oni mogą i kogo mogą przepić" - piją by się upić. Z czasem człowiek poznaje swoje możliwości, dojrzewa i uczy się pić z umiarem. Czasem nazywa się to kulturą picia:)
Wtedy, jeśli się nie chce upić, to się nie upije.
Kiedyś i Ty zdobędziesz tą umiejętność - o ile wcześniej nie zostaniesz alkoholikiem;)
Uzależnienie jest wtedy kiedy musisz pić. Ilość i okoliczności nie mają związku. Większość alkoholików pije z kimś, to wtedy nie czują się alkoholikami;)
Jeśli raz na kilka lat, masz "najgorszy dzień w życiu" i masz chęć zapić się w trupa, to lepiej robić to w kontrolowanych okolicznościach. Inaczej następnego dnia można mieć jeszcze większy powód by się napić, a to rzeczywiście może doprowadzić do alkoholizmu.
Wypowiadam się w każdym temacie w którym mam ochotę się wypowiadać, bo taka jest natura miejsca w którym się znalazłeś. Forum dyskusyjne służy do dyskusji, jak sama nazwa wskazuje. Gdyby służyło do oglądania lub czytania, to miałoby całkiem inną nazwę:P
Na przyszłość, jeśli chcesz cytować moje słowa, których potem chcesz się czepiać, to nie zmieniaj moich wypowiedzi i nie wyrywaj poszczególnych zwrotów z całego zdania.
Jeśli natomiast chodzi o terapie i specjalistów, to w psychologii istnieje pojęcie "projekcji". Twój ostatni akapit jest właśnie przykładem takiego zachowania. Pouczasz mnie abym ja nie pouczał innych - książkowy przykład:)
zobacz wątek
13 lat temu
Antyspołeczny