Re: INTERNET ZABIŁ MÓJ ZWIĄZEK
bo Go kochałam ,nie godząc się na jego postępowanie w głębi duszy modliłam się "oby to co powiedział,czy zrobił" nie było prawdą i żeby już zadzwonił i oby już był.
po prostu facet sobie...
rozwiń
bo Go kochałam ,nie godząc się na jego postępowanie w głębi duszy modliłam się "oby to co powiedział,czy zrobił" nie było prawdą i żeby już zadzwonił i oby już był.
po prostu facet sobie pozwala na tyle na ile mu pozwolisz,a ja wyimaginowałam sobie bajkę o ciepłym domku z kominkiem i tylko z nim ,latami wybaczając mu słowa i uczynki,za które tak naprawdę nie da się przeprosić.U kresu trzaskałam drzwiami,coraz dłuższy okres mijał od jego tel,potem kolejna bezsensowna rozmowa typu "ping-pong" wracałam,a on tylko utwierdzał się w tym,że cokolwiek zrobi - ja wrócę -za dzień ,za rok ,za chwilę..
zobacz wątek