Re: IV konferencja smoleńska
16 listopada po godz. 22 Macierewicz zażądał udostępnienia następnego dnia rano wojskowej CAS-y, którą chciał polecieć do Brukseli. Miał on przewodniczyć delegacji na unijne spotkanie ministrów...
rozwiń
16 listopada po godz. 22 Macierewicz zażądał udostępnienia następnego dnia rano wojskowej CAS-y, którą chciał polecieć do Brukseli. Miał on przewodniczyć delegacji na unijne spotkanie ministrów obrony narodowej.
Oficerowie służb powietrznych odmówili, nie godząc się na złamanie procedur, zgodnie z którymi minister powinien lecieć jednym z dwóch embraerów wyczarterowanych od LOT-u. Zwrócili uwagę, ze nie są przygotowani do odbywania lotów cywilnych na tak długie dystanse, do tego planowanych z tak niewielkim wyprzedzeniem. Ostatecznie Macierewicz ustąpił.
Lecąc wojskową, a nie cywilną maszyną Antoni "zamach" Macierewicz, chciał zapewnić sobie mocne wejście w Brukseli.
Zjawisko powszechne wsród licealistów wynajmujących hummera na wjazd na studniówkę.
Gratulacje Panie Antoni "Zamach" Macierewicz !!
Naród otrzymał w końcu ostateczne wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej.
zobacz wątek