Re: Idą Ś...,ups, pardon, nadchodzą... Magic Moments
Polacy nie gęsi, swój język mają...
drażnią mnie takie anglicyzmy, co to znaczy "magic moments"..? równie dobrze mogłoby być napisane po francusku "les moments magiques" albo to samo...
rozwiń
Polacy nie gęsi, swój język mają...
drażnią mnie takie anglicyzmy, co to znaczy "magic moments"..? równie dobrze mogłoby być napisane po francusku "les moments magiques" albo to samo tylko w stu innych językach... ale przecież angielski jest bardziej "trendy i fancy" ... w ogóle nie szanujemy własnego języka, zapożyczamy skąd tylko się da... tak, mam o to ból tyłka bo skoro sami nie szanujemy własnego języka i kultury to kto ma to robić?
Tak, święta wiążą się z magicznymi chwilami...skoro to katalog odzieżowy to koncepcja mogła być taka, że przeżyjesz magiczne chwile jak dostaniesz coś z katalogu... mimo wszystko użycie języka polskiego byłoby bardziej niż wskazane bo do cholery jasnej jesteśmy w Polsce...
zobacz wątek
10 lat temu
~ciachozkremem