wykupiłem autko z leasingu ktorym jeździłem od nowości
co się miało zepsuć to się zepsuło, przebieg 190 tys. i każdy kupujący się boi takiego przebiegu, więc handlarz robi 90 tys. i skleja do tego bajkę o dziadku, który sprzedaje sportowe Audi TT, albo...
rozwiń
co się miało zepsuć to się zepsuło, przebieg 190 tys. i każdy kupujący się boi takiego przebiegu, więc handlarz robi 90 tys. i skleja do tego bajkę o dziadku, który sprzedaje sportowe Audi TT, albo podobne autko. Tak chcecie tak macie. Jacy kupujący tacy sprzedający ;-))))
zobacz wątek