mój kumpel
kiedyś był sprawdzić forda mondeo w serwisie forda - samochód z komisu przy świetokrzyskiej. Nielakierowany był tylko dach. Łączniki świateł co drugi wystąp itd. Ogólnie powiedzieli w fordzie że...
rozwiń
kiedyś był sprawdzić forda mondeo w serwisie forda - samochód z komisu przy świetokrzyskiej. Nielakierowany był tylko dach. Łączniki świateł co drugi wystąp itd. Ogólnie powiedzieli w fordzie że był ostro klepany, turbina do wyrzucenia, silnik ledwo zipie. Oczywiście po wcześniejszych zapewnieniach szef komisu nie chciał oddać kasy za oględziny - bo taka była umowa - jak coś będzie nie tak to oddaje kasę za zrobienie przeglądu w ASO - jeszcze się upierał że nie powypadkowe bo wypadek jest jak ktoś jest ranny - no i taka to jest rzeczywistość - tylko od znajomego jeżeli wiesz gdzie nim jeździł..
zobacz wątek