Widok

Ile znaczy dobry sprzęt?

Tyle pisze się tutaj o sprzęcie i to najczęściej tym z tzw. wyższej półki. Mam więc pytaanie: Jak ważny jest dobry sprzęt przy osiąganiu wyników? Czy gdyby dać Banachowi na jakiś Bike Tour rower z hipermarketu (zakładając że nie rozleci sie do mety) to czy też by wygrywał?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moim zdaniem niewarzne jest jaki maż rower , osprzęt . Najwarzniejsze żeby były chęci do jazdy i żeby rower który posiadasz wykorzystywać w pełni. Wjadomo wraz ze starzem jazdy na rowerze rosną wymagania względem niego , ale niedajmy się zwarjować.W świadku zawodowym sprzęt odgrywa warzną sprawę , ale u amatorów jest on drugorzędny.Najwarzniejsze żeby kochać rower jazdę na nim(treningi) i niedać się zwarjować rower sam nie pojedzie chodzby kosztował milion.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Matko Boska!! Ile błędów !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, trohe blenduf jest ;)))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W pełni się zgadzam z przedmówcą. Poza tym prawie każdy z amatorów zaczynał na bardzo podstawowym rowerze, a dopiero z czasem przesiadał się na lepszy sprzęt. To jest normlane, im więcej się jeździ tym większe są nasze wymagania, a sprzęt ma być niezawodny i ułatwiać nam jazde dlatego z czasem to co nie spełnia naszych wymagań zostaje wymienione na produkt wyższej klasy.
Podsumowując: wejść do sklepu i kupić najdroższy rower może każdy kto odłoży sobie kase, ale przepracować uczciwie cały sezon i jeździć niezależnie od pogody i mimo tego "że jest rano i nie chce mi się wstać i zrobić trening" to już nie może każdy. A to dlatego że trzeba mieć troche samozaparcia i kochać ten sport, aby sprawiało to prawdziwą przyjemnośc. Dlatego moim zdaniem jak ktoś ma zapał do jazdy i rzeczywiście sprawia mu to frajde to nieważne na jakim jeździ sprzęcie(oczywiście wszystko w granicach rozsądku, nie radze nikomu jeździć na hipermarketowych podróbach rowerów, gdyż grozi to kalectwem - są tam zakładane np. hamulce które mają szczęki plastikowe!!! uważam że tani rower - ok, ale nie aż tak tani aby był niebezpieczny).

A na koniec morał: "To nie XTR-y napędzają rowery!!!" - niepamiętam gdzie to usłyszałem, ale jest to bardzo mądre i w dodatku się rymuje ;-)

pozdrawiam
Żywy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
żYwY napisał(a):
>
> A na koniec morał: "To nie XTR-y napędzają rowery!!!" -
> niepamiętam gdzie to usłyszałem, ale jest to bardzo mądre i w
> dodatku się rymuje ;-)
>
>

Znam lepszy: "To nie Dura-Ace napędza rower" ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie maszyna lecze chęć szczera zrobi z Ciebie prawdziwego biker rider'a :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
macie rację, ale nie bądźcie znowu tacy skromni, bo każdy z nas napewno chciałby mieć pod sobą rower na osprzęcie XTR czy odpowiednio Dura Ace.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na początek do wszystkich wypowiadających się na forum Eliza postawiła pytanie i trzeba na nie odpowiedzieć
Ja myślę ze Banach by wygrał na rowerze z hipermaketu na pewno ma koleś parę w nogach i koniec, ale jakoś nie mogę wieżyc w to zalozenie, że ten rower by przetrwał, chociaż jedno okrążenie.
Na koniec to ciekawe rymy się pojawiły może trzeba by założyć kącik poetów rowerowych
PozdROWER Michfel
Eliza napisał(a):
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczne od tego ze wygranie BT dla Roberta na makroszicie nie byloby problemem, pod warunkiem ze bylby jedynym zawodnikiem tej klasy na wyscigu, ale nie majac spd i innych przydatnych gadzetow, kilku zawodnikow z czolowki z pewnoscia by go pogonilo :)
no ale ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy wyscig...
Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa bardzo wazna role !!! i to potwierdzi kazdy zawodnik. Wyscigi typu Skoda Auto GP MTB bardzo eksploatuja sprzet i nie ma tu mowy o sciaganiu na jakims zlomie! szczegolnie gdy sa takie warunki ja na MŚ w Les Gets w 2004...
Sprzet wysokiej klasy po prostu ulatwia sciganie i znacznie zwieksza szanse ze wyscig sie ukonczy. a XTR naprawde poprawia samopoczucie na wyscigu :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzyżak napisał(a):

> Zaczne od tego ze wygranie BT dla Roberta na makroszicie nie
> byloby problemem, pod warunkiem ze bylby jedynym zawodnikiem
> tej klasy na wyscigu, ale nie majac spd i innych przydatnych
> gadzetow, kilku zawodnikow z czolowki z pewnoscia by go
> pogonilo :)
> no ale ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy wyscig...
> Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa bardzo
> wazna role !!! i to potwierdzi kazdy zawodnik. Wyscigi typu
> Skoda Auto GP MTB bardzo eksploatuja sprzet i nie ma tu mowy o
> sciaganiu na jakims zlomie! szczegolnie gdy sa takie warunki ja
> na MŚ w Les Gets w 2004...
> Sprzet wysokiej klasy po prostu ulatwia sciganie i znacznie
> zwieksza szanse ze wyscig sie ukonczy. a XTR naprawde poprawia
> samopoczucie na wyscigu :))

Otóż to. Jeżeli staruje kilku zawodników na tym poziomie (lub bardzo podobnym) to przepaść technologiczna dzieląca makrokesza od "full wypas rowerka" decydowałaby o kolejności na mecie.
Ale trudno gdybać czy zawodnik "A" jadący na rowerze "B" zamiast roweru "C" wygrałby z zawodnikiem "D" jadącym na rowerze "E"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzyżak napisał(a):

> Zaczne od tego ze wygranie BT dla Roberta na makroszicie nie
> byloby problemem, pod warunkiem ze bylby jedynym zawodnikiem
> tej klasy na wyscigu, ale nie majac spd i innych przydatnych
> gadzetow, kilku zawodnikow z czolowki z pewnoscia by go
> pogonilo :)
> no ale ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy wyscig...
> Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa bardzo
> wazna role !!! i to potwierdzi kazdy zawodnik. Wyscigi typu
> Skoda Auto GP MTB bardzo eksploatuja sprzet i nie ma tu mowy o
> sciaganiu na jakims zlomie! szczegolnie gdy sa takie warunki ja
> na MŚ w Les Gets w 2004...
> Sprzet wysokiej klasy po prostu ulatwia sciganie i znacznie
> zwieksza szanse ze wyscig sie ukonczy. a XTR naprawde poprawia
> samopoczucie na wyscigu :))

myślę, że nie tylko liczy się tutaj trwałośc tego sprzętu na jeden wyścig, ważne też ile razy takim tempem na tym sprzęcie przejedziesz tych wyścigów, bo po makrokeszu następnego chociażby BT to bym się nei spodziewał.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Piszesz Krzyżak, że ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy wyscig.Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa bardzo wazna role -wyscigi typu Skoda Auto GP MTB.

Dlaczego więc większość zawodników na BT ma taki sprzęt jakby startowali na zawodach typu Skoda Auto GP. Chociaż daleko im do tego typu imprez
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> Dlaczego więc większość zawodników na BT ma taki sprzęt jakby
> startowali na zawodach typu Skoda Auto GP. Chociaż daleko im do
> tego typu imprez

moge napisać dlaczego ja, przeciętny weekend-(albo rzadziej)-warrior obwieszam swój rower lepszymi komponentami, niż wskazywałaby na to moja kondycja (nie startuję w wyścigach rodzaju BT). Otóż po prostu chcę, by rower był:
a) bezawaryjny na ile się da,
b) jeździło się na nim lekko,
c) zakładając, że rower+jeździec=jakiś wynik, a rower to załóżmy max 15% a biker - 85% to próbuję maxować chociaż w jednym z tych współczynników ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza napisała:

> Piszesz Krzyżak, że ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy
> wyscig.Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa
> bardzo wazna role -wyscigi typu Skoda Auto GP MTB.
>
> Dlaczego więc większość zawodników na BT ma taki sprzęt jakby
> startowali na zawodach typu Skoda Auto GP. Chociaż daleko im do
> tego typu imprez

dlatego ze w wiekszosci sa to osoby, ktore jezdza od co najmniej kilku lat i w trakcie tego czasu zlozyly rower na wage portfela i wymagan

a co do uczestnikow BT to przynajmniej kilku startowalo na imprezach typu Skoda... w kazdym razie Twoj przedmowca i owszem :-))

pozdrower
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza napisał(a):

> Piszesz Krzyżak, że ciezko uznac Bt za jakis wymagajacy
> wyscig.Natomiast w prawdizwych wyscigach MTB sprzet odgrywa
> bardzo wazna role -wyscigi typu Skoda Auto GP MTB.
>
> Dlaczego więc większość zawodników na BT ma taki sprzęt jakby
> startowali na zawodach typu Skoda Auto GP. Chociaż daleko im do
> tego typu imprez

Mi się wydaje że o ile trasy Bike Tourów trochę odstają od tras choćby na takiej Skodzie, to poziom startujących już tak bardzo nie odstaje. A to dlatego że na naszych Biek Tourach w tym roku można było zobaczyć wielu zawodników ogólnopolskiej klasy, tj. Banach, Bogdziewicz, Kaiser, Cichosz, itp. Poza tym nawet u nas w trójmieście jest także wielu (tzw. przeze mnie)bikerów-półamatorów, którzy wcale też nie odstają tak od tych wymienionych powyżej, a różnią się tym że za jeżdżenie nie dostają pieniędzy i nie jest to ich zawód. Do tych czołowych bikerów-półamatorów można zaliczyć m.in.: wypowiadającego się tutaj Kubę. Który to w 2003 roku z tego co pamiętam wygrał np. Bike Toura Chylonia. Dlatego Ci bikerzy-półamatorzy jeżdżą na czołowych grupach osprzętu ale jest to adekwatne do ich umiejejętności i przejeżdżanych kilometrów z sezonie.

pozdROWER


P.S Eliza ma nosa do kontrowersyjnych tematów. Widać że wie o co zapytać, aby wywołać burzę dyskusji na forum :-)
pozdrawiam
Żywy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na rowerze z hipermarketu zawodnik nie ma szans ukonczenia zawodów. To tak jakby do malucha wstawic silnik od subary. Po przycisnieciu gazu poszła by skrzynia biegow, półosie, przeguby itd. Juz nie mowiac o plastikowych pedałach i normalnym obuwiu. z górki grozi pozbawieniem ojcostwa :/.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myśle ze dla poczatkujacych rowero-maniakow osprzet na poziomie LXa gwarantuje bezpieczna jazde, ukonczenie zawodow, przyjemnosc ze scigania sie. Kazda wymiana na cos lepszego to urywanie sekund na lini mety.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bez przesady... dlaczego od razu LX??:| Mysle ze dla POCZATKUJACYCH juz Alivio jest bardzo dobrym sprzetem:] i nie warto na poczatku ladowac tyle kasy w drozszy sprzet o czym z reszta byla mowa na poczatku:]
pozRower
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ej chyba rozmawiamy na temat wyścigów, wiec LX bedzie najbardziej odpowiedni. ALIVIO to raczej do jazdy po miescie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
następna ofiara marketingu shimano - wiedzą chłopaki co robią....

a eliza to jaki ma temat badania? ja na ten przykład chciałbym wiedzieć zanim wezmę w nim udział.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zazdrościsz japonczykom?? wymysl cos lepszego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
włosi wymyślili ;] Campagnolo ;)

Nie wygrasz race'a bez dura-ace'a :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grisza....podaj mi jakis odpowiednik XTR'a ktory rownie dobrze bedzie sie sprawowac...tylko nie wymyslaj tu jakich s****ow i innych wynalazkow :) campa jest OK, ale naprawde nie wiem w czym jest lepsza od DURY (nizsze grupy moga isc w kibel)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
krzyżak, CT - tu nie chodzi o to czy xtr jest zły czy nie, ale twierdzenie, że alivio to tylko do jazdy po mieście to już bycie ofiarą marketingu.



nie wiam jak mają się minimalne zmiany parametrów w shimanowskich grupach powyżej LXa do wyników w wyścigach (bo sciganie jest mi obce mentalnie) ale podejrzewam, że nijak. wiem natomiast, że wydawanie pieniędzy na osprzęt lepszy od alivio/lx na niesportową jazdę w terenie jest nieuzasadnione ekonomicznie i logicznie (tzn. zyski nie przeważają strat w trwałości, cenie itd.)



p.s. a właśnie, że wyjadę ze s****em - w niższej klasie osprzętu płacenie za shimano również moim zdaniem mija się z celem. nie wiem co tam na wyżynach słychac bo jak juz napisałem kupowanie czegoś powyżej LX w moim przypadku totalnie mija się z celem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
XTR czy Alivio pojecie wzgledne. Mozna przejechac wyscig na rowerze z napedem alivio ( a raczej przespacerowac sie z rowerem) bo jakbys chciał pokonywac zjazdy podjazdy na przyzwoitym poziomie- to mogło by być roznie. i viceversa na XTR mozna smigac po sciezkach rowerowych na slikach i rogami ustawionymi pionowo ;-).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eee... mam korbę Alivio i czasem bywa, że podjeżdżam lepiej (wybaczcie ;-)) od Chłopaków z wyższymi grupami ;-)

Alivio to jest całkiem fajna grupa!
Mój Tata maratonuje i zapałem jeźdźi w BikeTourach głównie na osprzęcie tej klasy. Tu już nie chodzi o Jego wyniki, ale nigdy z powodu sprzętu nie musiał zsiadać czy pchać. Tutaj bardziej pasuje zasada: kto nie smaruje ten nie jedzie. Nasmarowane Alivio działa OK i na lokalny wyścig się nada!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
różnice miedzy LX a XTR są tym większe im SZYBCIJ PEDAŁUJESZ :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesia napisał(a):

> Eee... mam korbę Alivio i czasem bywa, że podjeżdżam lepiej
> (wybaczcie ;-)) od Chłopaków z wyższymi grupami ;-)
>
> Alivio to jest całkiem fajna grupa!
> Mój Tata maratonuje i zapałem jeźdźi w BikeTourach głównie na
> osprzęcie tej klasy. Tu już nie chodzi o Jego wyniki, ale nigdy
> z powodu sprzętu nie musiał zsiadać czy pchać. Tutaj bardziej
> pasuje zasada: kto nie smaruje ten nie jedzie. Nasmarowane
> Alivio działa OK i na lokalny wyścig się nada!
Ja się przyłączam do opinii gdyż sam mam Alivio i póki co ani razu nie musiałem rezygnować z wyścigu, bo sprzęt zawiódł. Ale z drugiej strony, jak to Wiesia napisała w innym wątku, w miarę jeżdżenia człowiek staję się sprzętowcem. Uważam, że to jest całkiem naturalne gdyż wiadomo jak się człowiek czymś się interesuje to chce mieć zawsze to "coś" najlepszej klasy, pomimo, że zwykły amator przeważnie nie wykorzysta "mocy" XTR.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
CX napisał(a):

> XTR czy Alivio pojecie wzgledne. Mozna przejechac wyscig na
> rowerze z napedem alivio ( a raczej przespacerowac sie z
> rowerem) bo jakbys chciał pokonywac zjazdy podjazdy na
> przyzwoitym poziomie- to mogło by być roznie. i viceversa na
> XTR mozna smigac po sciezkach rowerowych na slikach i rogami
> ustawionymi pionowo ;-).

1) Nie przesadzajmy, pls
na wiekszosci wyscigow BT mozna je przejechac i to w dobrym tempie na
rowerze z osprzetem typu Acera i jesli bedzie dobrze wyregulowany to sie moze okazac, ze da sie rade szybciej niz lamer na XTRze z SIDEM i rowerem wartym 5 x tyle co inny...
2) Nawet na sztywniaku kilka osob spokojnie i tak by na BT zostalo w pierwszej 10 na 30 scigajacych sie... wiec nie przesadzajmy, sprzet nie odwali ROBOTY za ciebie - on tylko pomaga
3) jednakze jesli 2 lub wiecej osob bedzie mialo podobne umiejetnosci i mozliwosci to sprzet odegra tu role... no i
4) ryzyko ze cos "przestanie dzialac" jest DUUUUZO mniejsze !!

pozdrower
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesia napisał(a):



> Nasmarowane Alivio działa OK i na lokalny wyścig się nada!



Całkowicie się zgadzam z Wiesią, Michałem i Peterem. Na Alivio można spokojnie wystartować w lokalnej imprezie, oczywiście pod warunkiem że jest dobrze wyregulowane. Sam mam także korbe Alivio i nie narzekam na nią. Mało tego, kiedy pierwszy raz startowałem w Bike Tourze (Obłuże 2003) nie miałem zupełnie pojęcia o grupach osprzętu i w ogóle o tym co jest sprzętem wysokiej jakości, a co niskiej. Przyjechałem na rowerze na którym jeździłem na codzień, zwykły rowerek na osprzęcie z najniższych grup shimano i s****a(Centera i TY-30) oraz oczywiście bez żadnego amortyzatora. Był to mój pierwszy start w imprezie tego typu i zupełnie nei wiedziałem jak mam sobei rozłożyć siły, jednak byłem tak zmotywowany aby dać z siebie wszystko, że mimo zbyt mocnego startu przejechałem całą trasę. Nie przeszkodziło mi w tym nawet to że jak przełożenie z przodu to musiałem to zacząć robić jakieś 100 metrów wcześniej aby przerzutce udało się przenieść łańcuch na inny blat. Mimo tych wszystkich utrudnień udało mi się ukończyć wyścig w około połowie stawki. Z czasem zacząłem zmieniać cześci które nie spełniały moich wymagań lub zużywały się zbyt szybko na ich droższe odpowiedniki. Ktoś może powiedzieć jaka to jest różnica między tymi klasami osprzętu, ano jest przynajmniej dla mnie taka(z tego co sam zaobserwowałem): im wyższa klasa osprzętu tym rzadziej trzeba dokonywać regulacji i tym szybsze jego działanie oraz wyższa niezawodność. Oczywiście można jeździć na Acerze lub nawet Altusie, tylko pytanie jak często trzeba będzie je regulować i jak szybko złapią luzy, oraz ile czasu zajmie im np. zmiana przełożenia.


pozdrawiam
Żywy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pamietaj o tym ze sa tez wyscigi amatorskie na ktore Alivio bedzie wystarczajace ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaczne od tego ze Alivio samo w sobie jest grupa przeznaczona do rekreacji...

Uwazam ze wydawanie pieniedzy na drogi sprzet jest tak samo uzadadnione jak kupowanie przez dziadka rocznik 1940 - SUBARU IMPREZA WR1....jezeli ma sie kase i lubi dobry sprzet, swiatowej klasy, to co z tego ze nie jest to ekonomiczne?! przyklad - czesto widze na alejkach rodzinke - facet Giant na XTR+SID, zonka podobnie i junior tez, wszyscy odpowiednio ubrani...i jesli stac ich na to zeby miec na alejki sprzet tej klasy to czemu maja kupowac jakis zlom? wrecz przeciwnie bardzo mi sie to podoba! ale zaraz posypia sie opinie o sprzeciarzach itp. ale te opinie wyglaszaja Ci co XTRa sie nie doczekaja... :)

Zwykly amator nie wykorzysta "mocy" XTR tak samo jak dziadek SUBARU, so what?! chce miec to kupuje.koniec.

Żywy, podaje dobry przyklad: "...przełożenie z przodu to musiałem to zacząć robić jakieś 100 metrów wcześniej aby przerzutce udało się przenieść łańcuch na inny blat."

CX...bardzo sluszne uwagi :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzyżak widzę kolego, że znowu schodzisz z tematu Eliza nie pytała ile, kto ma kasy i jak wielkim jest snobem, bo można i kierownice sobie ozdobić brylantami i wtedy rower będzie droższy tylko pytała jak bardzo sprzęt pomaga w osiągnięciu dobrych wyników i tego się trzymajmy.
PozdROWER MichFel
PS dzięki temu tematowi na forum nasunął mi się na myśl inny temat, ale na razie widzę, że ten się cieszy popularnością to nie ma, co wystawiać nowego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MichFel napisał:

> Krzyżak widzę kolego, że znowu schodzisz z tematu Eliza nie
> pytała ile, kto ma kasy i jak wielkim jest snobem, bo można i
> kierownice sobie ozdobić brylantami i wtedy rower będzie
> droższy tylko pytała jak bardzo sprzęt pomaga w osiągnięciu
> dobrych wyników i tego się trzymajmy.

Stanę w obronie Krzyżaka, bo zapytała też:

"Dlaczego więc większość zawodników na BT ma taki sprzęt jakby startowali na zawodach typu Skoda Auto GP. Chociaż daleko im do tego typu imprez "

Czyli w sumie należy tu wyjaśnić, albo przedstawić pogląd, że każdy ma prawo kupować co mu się podoba.

PS. Kierownica z diamentami jest niekultowa ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesia napisał(a):

> PS. Kierownica z diamentami jest niekultowa ;-)

No chyba, że na każdym diamencie byłby wygrawerowany napis "XTR"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesiu wyjaśnić owszem trzeba, ale raczej w sposób np. korby XTR są lepsze od SIS, bo są zrobione z lepszych materiałów itp., a nie wchodzenie na temat kasy i kogo, na co stać widział rodzinkę ładnie ubrana i na XTR bez sensu.
Kierownica z brylantami może być kultowa kwestia tylko taka, co, dla kogo jest przedmiotem kultu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiadomo, każdy ma swoje priorytety. Wychodzę z założenia, że jak kogoś stać, to dlaczego ma sobie żałować? :-)
W naszym pięknym kraju często się słyszy "A po co mu taki drogi samochód, skoro nie umie jeździć..." chciałabym, żeby ludzie nauczyli się liczyć swoje pieniądze a nie cudze.

PS. To może zorganizujemy BikeToura na tę modłę: każdy zawodnik dostaje na starcie Makrokesza... (rozstawiamy sanitariuszy na zakrętach i zjazdach)... i czekamy na sprawiedliwy(?) wynik wyścigu ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiesia napisał(a):

> PS. To może zorganizujemy BikeToura na tę modłę: każdy zawodnik
> dostaje na starcie Makrokesza... (rozstawiamy sanitariuszy na
> zakrętach i zjazdach)... i czekamy na sprawiedliwy(?) wynik
> wyścigu ;-)

czadowy pomysl !!
zawody by sie nazywaly Krwawa Wiska ;-)
no i ochraniacze mogly by sie przydac :-)))))))))

jestem za.. chetnie popatrzylbym na zawodnikow
(zupelnie jak w Rzymie na zawodach Gladiatorow ;) )

pozdrower!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michfel odpowiedzialem poprzednio na jej pytanie, teraz pozwolilem sobie zboczyc z tematu ale na temat :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czytałem spoko dałeś;-)))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiekszosc z was gada bez senu. 95% z was odpowiada pod katem tego co ma i na co sobie pozwoli w przyszlosci. Nie kazdy moze jezdzic na xtr. Krzyzak i CX po plusie bo mowia z sensem. Zgadzam sie co do alivio. Sh grupy osprzetu ma poukladane wzgledem przeznaczenia. Jesli mowa o mtb to od dolu do deore jest osprzet do jazdy rekreacyjnej. Z tym ze deore ma najlepszy stosunek jakosci do ceny i jest bardzo popularny tu i tam. LX natomiast to najnizsza grupa dla zawodnika. A to ze ktos startuje na alivio to inna sprawa. Zaden, jak to ktos wspomnial "polamator" czy zawodowiec nie wystartuje na alivio poniewaz wdrazajac sie w kolarstwo, podchodzac do treningu jak nalezy, patrzy sie tez na sprzet. Nie moze byc ograniczen. Kolarstwo gorskie to z jedenej strony zawodnik z drugiej sprzet. I to wszystko musi isc w parze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może trochę należałoby zmienić już moje pytanie. Może pytanie powinno po prostu brzmieć: Dlaczego kupujecie tak dobry i drogi zarazem sprzęt, podczas gdy wiekszośc z was nie wykorzysta go nigdy w 100%.

Dla mnie odpowiedz jest prosta wielu z was kupuje dobry sprzęt po prostu dla własnej snobistycznej satysfakcji. XTRy sa najlepsze więc trzeba je mieć, pojawi sie cos nowego, lepszego i XTRy pójdą w kąt itd. Drugi powód to ,jak napisał ktoś powyżej dobry sprzet to lepsze samopoczucie.
I nie ma w tym nic złego, bo nie ma co ukrywac tak robi wiekszość z nas i nie tylko jezeli chodzi o rowery.
Tacy juz jesteśmy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
xtr'y się za bardzo łamią, kupcie sobie wszyscy saint'y!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
john cowan napisał(a):

> xtr'y się za bardzo łamią, kupcie sobie wszyscy saint'y!

No co ty! Taki rower np. Krzyżaka waży pewnie mniej niż kompletna grupa Saint, więc raczej nie bedzie upgrade'u w tę stronę ;)))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i o to właśnie chodzi - ja nie liczę pieniędzy kogoś kto na alejki kupuje gianta nrs air, ja po prostu pukam się w głowę i uważam takiego kogoś za snoba (czytaj - nie mam z kimś takim nic wspólnego).



i właśnie o byciu ofiarą marketingu mówisz krzyżak jak piszesz o tym, że posiadając lepszy sprzęt można czuć się lepiej. pisząc to napisałeś, że spece od marketingu robią świetną robotę robiąc frajerów w balona.



ten koleś co wydaje kasę na taaaki rower na alejki wydaje kasę by nie być "lamerem" by w oczach innych i swoich własnych nie uchodzić za szarego dosiadacza makrokesza.



p.s. sam jeżdzę gt aggressor'em po tuningu (centera/alivio/s**** 5.0)w terenie i stareńkim raleigh'em na suntourach po mieście. poza ewentualną zmianą napędu na 9tke nic z elementów nie zamierzam zmieniać (tzn. zmieniac klasy, same elementy owszem)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dobra, to co zrobić jeżeli dążenie do XTR'a i formy zarazem staje się priorytetem? Mam się czuć gorsza, bo powyższe wartości przesłaniają mi pół świata? Ech... wcale nie chcę Cię "atakować" Grisza, tylko stoję na stanowisku, że każdy ma jakieś swoje "zboczenie" i pod warunkiem, że nie krzywdzi to osobnika i/lub otoczenia, to nie ma w tym nic złego.

A tak swoją drogą, to nie wiem czy typowy snob, wystrartuje w wyścigu. On najlepiej wie, że sprzęt ma znaczenie drugoplanowe.

Apeluję do ścigantów! Snobujmy się na formę!!! :-)

Ofiara marketingu ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
snob- gosciu na XTR jadacy po alejkach..... jak ktos ma kase i jest na poziomie to nie kupi sobie roweru z hipermarketu, stac go na XTRA i tyle. To tak jakby prezes jakiejs duzej firmy jezdził maluchem (po co mu lepsze auto, tak samo jedzie; a po miescie nie wykorzysta 300koni pod maska, a jak mu za gorąco to niech sobie szybe otworzy, klima zbedna) musi taki gosciu trzymac poziom i godnie sie prezentowac.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uważam ze sprzęt odgrywa bardzo ważną role na wyscigach. Bardzo czesto mi sie zdazaly defekty i dopiero jak zainwestowalem troche w sprzet problemy sie skonczyly. Wczesniej jezdzilem na kompletnym alivio i mysle ze to dobra grupa, ale do jezdzenia po alejkach... Do scigania sie kompletnie nie nadaje, moja korba po 2 sezonach miala ok. 10 malych pekniec, ktorych praktychnie nie bylo widac. Nawet nie chce myslec co by bylo jakby odpadla na zjezdzie przy 50km\h.. :/ Niestety na sprzecie nie wolno oszczedzac, szczegolnie jak ma sie to odbyc kosztem zdrowia.

Druga sprawa to posiadanie wysokiej klasy sprzet przez snobow... Osobiscie to mnie to nie obchodzi, niech sobie koles ma co chce, to jego kasa i niech sobie ja wydaje na co mu sie podoba. Niestety zyjemy w strasznie zacofanym kraju i niektorym trepom sie to nie podoba, ale to juz ich problem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Slawo, rozumiem ze druga czesc wypowiedzi skierowana bylo do Griszy? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tez do Griszy, ale przede wszystkim do tych wszystkich wiesniaków co zazdroszcza innym dobrego sprzętu. Panowie, słoma wam z butów wystaje.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grisza...az mi sie nie chce odpowiadac
Ale po tym co piszesz wnoszę, ze jako "nie ofiara" marketingu sam sobie zespawales rower i skreciles przerzutki, lubisz gnoic ludzi co maja dobry sprzet (taka polska przywara :) prawda? ) i chyba jestes dziwnie zakompleksiony... absolutnie nie zmieniaj klasy bo przeciez bedziesz snobem !! az sie smiac nie chce
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
krzyżak - przecież niemożliwe jest żebyś był na tyle tępy żeby nie rozumieć - ja kumam, że konsumpcjonizm powoduje, że w mniemaniu niektórych lepsze i droższe czyni lepszym człowiekiem, ale chyba nie odbiera zdolności umysłowych. ale skoro nie trafiło to powtórzę wołami - NIE PISZĘ O ŚCIGANIU SIĘ, NIE ZGADZAM SIĘ Z TWIERDZENIEM O PRZYDATNOŚCI GRUPY ALIVIO LI TYLKO DO JAZDY NA ALEJKACH I UWAŻAM TAKIE TWIERDZENIE ZA WYNIK DZIAŁANIA PRYMIYWNEGO MARKETINGU.

jeżeli ktoś pisze "jak ktos ma kase i jest na poziomie to kupuje XTR" to po prostu twierdzam, że nasze pojęcia "poziomu" różnią się diametralnie. dla mnie xtr'ów potrzebuje jedynie ktoś kto regularnie startuje w wyścigach wszelkiej rangi. ktoś kto kupuje wysoką grupę do jazdy li tylko po alejkach nie jest na poziomie, jest tylko głupcem. tak samo jak nie zgadzam się z głosami o zacofaniu naszego kraju - nasz kraj jest m.in. dlatego zacofany, że w modzie jest zachowanie "flashy". słynne polskie "zastaw się a postaw się" wciąż w modzie - dlatego najprymitywniejszy marketing u nas się wciąż sprawdza. dlatego w "desach" durnie kupują zastawę czy inne meble płacąc grube tysiące zamiast kupić taką samą na markecie w londynie za pięć funtów.

polecam lekturę zachodnich poradników dla nowobogackich - tam m.in. wyczytacie, żeby nie kupować do codziennego użytky rolls royce'a a opla, na alejki starego holendra a nie górala na xtr'ach itd itp. można też zajrzeć do gazet codziennych i rysunków satyrycznych wyśmiewających ludzi bogatych "spoza klasy", którzy nie wiedzą jak jeść kawior czy też nie mają pojęcia jak się ubrać.

słowem każdy kto pożył dłużej niż dwa miesiące w normalnym kraju ma nieco inne postrzeganie tej słomy z butów wystającej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
p.s. powyżej napisałem czym jeżdzę - jak widać nie jest to makrokesz, więc Twoje podejrzenie o moje upodobanie do gnojenia chyba jest bezpodstawne? ale odpowiem tym samym - lubisz gardzić tymi co pojmują rowerowanie inaczej niż Ty prawda? taka polska przypadłość... - jak widzisz polską przypadłością jest głównie brak wzajemnej tolerancji (tolerancji, nie akceptacji). gtów jesteś mnie zrównac z ziemią, bo napisałem, że nie każdy potrzebuje XTR'ów - nawet nie zadałeś sobie trudu żeby zrozumieć to co piszę, po prostu usłyszałeś hasło i poczułeś się urażony jako posiadacz XTR'a co?

a klasy nie zamierzam zmieniać bo to co mam absolutnie wystarcza do sposobu w jaki użytkuję rower (rekreacja, ścigam się na codzień, na rowerze chcę odpocząć), pieniądze, które musiałbym wydać na lepszą grupę wolę wydać w inny sposób - proste prawda? nie neguję jakości wyższych grup, po prostu ta jakość nie powoduje widocznej zmiany na moim poziomie. owszem - poczekam aż do alivio zejdzie pomysł bb i korb na wielowypust i kupię (albo się nie doczekam i kupię deore) bo to akurat w przypadku mojej wagi wykorzystam - ale po co mi przerzutki lepsze niż centera - nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> kupię (albo się nie doczekam i kupię deore) bo to akurat w
> przypadku mojej wagi wykorzystam - ale po co mi przerzutki
> lepsze niż centera - nie wiem.

centery są _świetne_ a deore _suxx_. To moze jako podsumowanie gorącej dyskusji o XTR'ach ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
grisza...jestem po prostu wzruszony...
Mysle ze jakakolwiek dyskusja mija sie z celem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eee... chodzi o korbę i bb na wielowypust - jak się waży tyle co ja to sztywność tego połączenia się liczy, kwadratów już kilka przekręciłem na ośce ;) a przysięgam że dokręcone było ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
owszem krzyżak mija się skoro ja o zupie a Ty o dupie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grisza, z tego co piszesz wynika, że absolutnie nie żyjesz ponad standard i pod żadnym pozorem nie kupujesz czegoś czego nie wykorzystasz w 100% ? Jak tak czytam Twoje wypowiedzi to odnoszę wrażenie, że jesteś "rasowym polskim cieciem"? Grubszy kompleks na tle finansowym i brak zrozumienia dla klasy wyższej? Dobrze myślę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
carlos źle myślisz, w polsce nie ma klasy wyższej, a jej epigoni myślą podobnie jak ja. są jedynie ludzie bogaci - a tu już nie będę Tobie zdradzał gdzie się mieszczę i czy w swojej klasie należę do mainstream'u. dośc, że w zdecydowanej większości przypadków nie kupuję tego na co mnie stać a to czego potrzebuję/chcę.

czy Wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem? ja nikomu ani nie żałuję ani nie wymawiam tych XTR'ów - popatrzcie na tytuł wątku, popatrzcie na to co napisałem - jedyną osobą, która sensownie odniosła się do mojego postu jest Wiesia i nie sposób nie przyznać jej racji - reszta tylko sie pieni (no jeszcze TJ się zdystansował gustownie). Wniosek wysnuwam jeden - skoro tak Was oburza to co piszę to nie jesteście tymi ścigantami, którzy faktycznie potrzebują XTR'a a właśnie takimi wannabies, o których piszę (wiem/wierzę, że tak nie jest, ale apeluje do Waszych głów o odrobinę myślenia i otwartości).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cx a słyszałeś o czyms takim jak autopromocja? wiesz dlaczego prezes firmy wybierze prędzej mercedesa niż forda?

autopromocja to najogólniej mówiąc "bywanie" i "pokazywanie się" - bardzo kosztowne zabiegi mające na celu utrzymanie samego siebie "w obiegu".

prezes firmy (o ile go/jego firmę stac) wybierze mercedesa bo nie może sobie pozwolić na niespełnianie pewnych standardów obowiązujących w jego grupie zawodowej.

ale przyznaję - na polskich uczelniach tego nie uczą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza zwroc uwage ze Twoje watki robia tu najwieksze zamieszanie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zauważyłam. Szkoda tylko że tak mało osób odpowiada na zadane przeze mnie pytanie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inwestowanie w dobry sprzet jest uzasadnione!!!!!!!! Gdybym teraz kupowala rower to kupiłabym ze 3 razy lepszy, bo teraz kombinuje w jakiej kolejności wymieniac czesci – a wiele mam do wymiany niestety. Jeździć się oczywiście da, ale acera/alivio to nie jest osprzęt do xc i przy takiej jezdzie zawodzi. Niestety kupując rower nie mialam pojecia ze taka jazda zacznie mnie krecic, wiec przyoszczędziłam i teraz tego zaluje…
Poza tym jak kogos stac to niech kupuje co mu się podoba, gdybym miala kasy jak lodu tez bym pewnie kupila xtr’a . A na makrokeszu jeździłam również i jak teraz sobie o to przypomne to…..dobrze ze się na nim nie zabilam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
adzia - znowuż - jeżeli się ścigasz to nie komentuję bo zapewne masz rację,
jeżeli tylko jeździsz w terenie to wyrzucisz pieniądze w błoto bo źle wyregulowane XTR'y nie działają lepiej od źle wyregulowanych Alivio. a te ostanie w zupełności wystarczają do nawet forsownej, rekreacyjnej jazdy w terenie, jak już pisałem do takiej jazdy wystarcza max LX, i na dokładkę zysk pomiedzy alivio a LX jest mały - jedyne nad czym moim zdaniem warto się zastanawiac to manetki i korba z suportem - reszta dobrze wyregulowana, smarowana i zadbana da dużo radochy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Ty znowuż, jak taki osioł :) Nie kumasz, że jak ktos sidzi w rowerach to lubi na to wyrzucać pieniądze??!! Boże co za opornik !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A własnie ze sie nie scigam, choc byc moze bede, ale nie zgadzam sie z toba grisza - acera jest do d......alivio mniej, ale mi to nie wystarcza. Duzo jezdze, prawie niezaleznie od pogody, rower dostaje ostro w kosc i niestety mój osprzęt zuzywa się o wiele szybciej i jest bardziej zawodny niż XT kumpla z którym jezdze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam co innego korbe-suntour, manetki-alivio,przerzutke przednia-acera, tylnią-deore , kasete-s**** 5.0 na tyle mnie narazie stać i sadze ze jak dla mnie to ok!! Kilka razy w roku pojade w wysciugu a tak na codzien to potorze do mtb (kolo Kwidzyna ) no i po miescie dla mnie to jest na ta chwile dobry osprzet!!! pozdro!


LEWY
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Co to znaczy "nawet forsowna??" dla babci forsowna tzn: pojechac po bułki do sklepu, dla profika forsowna bedzie jazda po alpejskich górach. osprzet ALIVIO ACERA był robiony z przeznaczeniem do jazdy po chodnikach, po bezdrozach. Moze troche wytrzymaja jak bedziesz je smarował codziennie :-) ale komu chce sie grzebac codziennie w smarach. Uszczelnienie jest do bani, w błocie tyle syfu wchodzi w pisty manetki hamulce ze po 2 godzinach przestaje to funkcjonowac. Kiedys kupowałem tylne przerzutki (te z nizszej pólki) tak na zime bo szkoda mi było XTRa i wszystkie sie roz.....padły. Mam około 10 w piwnicy :-)). nawet XT zajechałem 3 sztuki, XTRa niedałem rady :-( hehehe.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Alivio has a reputation for style, value and great performance. Simple rugged design, 8-speed drive train and full compliment of advanced Shimano functions add up to a high-quality recreational mountain bike group" - o ile znasz angielski CX to sobie przeczytaj - to teks ze strony shimano.

mimo, że ważę 100 kilo mój napęd służy mi wiernie w zimie i w lecie, nie smaruję częściej niż przeciętnie, jedyne co bym zmienił to sposób mocowania korby, bo cztery krawędzie natarcia to trochę mało przy takich naprężeniach na materiale tak miękkim jak aluminium.

carlos - co do wydawania kasy na to co się lubi - wiesz, wydaję (a raczej wydawałem. bo ostatnio coś czasu brak) sporo kasy na żeglowanie (a raczej na picie w porcie bo za samo pływanie to mi nawet czasem płacili). ale żadna siła nie zmusiłaby mnie do wydania kasy na rejs na polpharmie czy mk cafe - pływanie na tych jednostkach ma sens wtedy gdy Ciebie tam chcą za darmo (pływałem gościnnie na Kingfisher i kilku ładnych swan'ach) lub płacą - inaczej jesteś tylko turystą pozującym na nie wiadomo kogo - łapiesz tę różnicę?

w skrócie - ten wątek traktuje o sensie wydawania kasy na sprzęt lepszej klasy - i o tym dyskutować usiłuję - za jak najbardziej uzasadniony uznaję spór czy alivio do jazdy w terenie wystarcza czy nie, bo tą metodą można wymienić doświadczenia, i może np. adzia (choć wcale nie musi) dojdzie do wniosku, że może warto pomysleć o drobnych zmianach w zakresie grup do LX zamiast ładować kasę w XTR'y.

natomiast sam - pisząc, że lubisz wydawać kasę na rowerowanie - przyznajesz, że robisz to często bez uzasadnienia prawda? to teraz spójrz na pytanie elizy, spójrz na to co ja napisałem, i odpowiedz sam sobie, kto tu jest opornikiem. już bardziej łopatologicznie tego wyjaśnić nie potrafię, więc over and out.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
OKAY a więć GRISZY wystarczy alivio bo dobrze mu sie sprawuje i po co ma ładowac kase w lepszy sprzet jak na tym mu sie dobrze jezdzi. Komuś innemu to nie wystarcza bo preferuje agresywną jazde i robi duzo kilometrow w sezonie (napewno ALIVIO nie wytrzyma) A inny bedzie chciał miec XTRa choc nie bedzie wykorzystywał jego mozliwosci. Choćby po to zeby jezdzic na takim samym sprzecie jak jego idole. To wszystko co chciałem napisac na ten temat.
ps. I CAN SPEAK EANGLISH, AND READ TOO ;-)grisza napisał(a):
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wszyscy znają - gdybyś nie znał służyłbym tłumaczeniem CX - w sumie uzgodniliśmy wspólne stanowisko - coś co Wy nazywacie wydawaniem kasy na to co się lubi, ja nazywam uleganiem marketingowi - i ok, po co się pienić o okreslenia.

shimano to biznes jak inne, mając nieliczną ale silną konkurencję nie mogą sobie pozwolić na odpuszczenie o milimetr pozycji "najlepszego" - stąd niedzielni rowerzyści z XTR'ami ("no bo przecież czasem jadę po lesie nie?"), mają świetnych marketingowców i każdy kto choć trochę orientuje się w mechanizmach wpływu zauważy na czym to polega (cialdiniego polecam do poduszki)

- po pierwsze wytworzyć grupę (w naszym przypadku "rowerzyści"), następnie grupę zróżnicować, ściganci, turyści, rekreacyjni, niedzielni, itd. następnie wytworzyć w tej grupie elitę lub kilka elit (powiedzmy, że zostaniemy przy "ścigantach" jako elicie) po czym uwspólnić produkty oferowane każdej z tych podgrup, dzieląc je na klasy - dla elity, aspirujących do elity, dla reszty, no i wykorzystać naturalny pęd ludzki do konkurowania z innymi i strojenia się w pawie piórka i XTR sam się sprzedaje - tak to w baaaaaardzo duzym uproszczeniu wygląda - rasa ludzka w kręgu kultury europejskiej to banda bezmyślnych baranów niestety (nie wyłączając mnie rzecz jasna).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
grisza napisał(a):

> rasa ludzka w kręgu kultury europejskiej
> to banda bezmyślnych baranów niestety (nie wyłączając mnie
> rzecz jasna).

To może tym optymistycznym akcentem zakończyć tę dyskusję ? ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
grisza ja wcale nie zamierzam kupowac xtr-ów bo zwyczajnie nie stac mnie na nie i na pewno poki co nie bedzie, ale lx-a to rozwazam-mysle ze zadowoli mnie w zupelnosci. Poki co zainwestowalam w bombera i jestem zadowolona w 100%.Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Koledzy/koleżanki... sezon się już dobrze rozpaczął, a Wy tutaj takie kłótnie urządzacie. Biker to biker bez względu na to czy ma XTR czy "składaka" liczy się to, że jeździ na rowerze;-)) Bo jak tak dalej pójdzie to będą się kłócić posiadacze ram z alu 6061 z tymi z 7001;-))

PS. To mi dopiero wyszedł OT post.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michu. napisał(a):

> Biker to biker bez względu na to czy
> ma XTR czy "składaka" liczy się to, że jeździ na rowerze;-))

Michał popieram Cię w całości. Według mnie najważniejsze są chęci, a jak ktoś nie ma kasy to jeździ na tym na co go stać i jest tak samo pełnoprawnym Bikerem/Bikerką jak ten co ma najdroższy rower z kolekcji. Zresztą pisałem już to w tym temacie(jedna z pierwszych odpiwiedzi).
Wiadomo, że najfajniej by było aby każdy miał dostęp do jak najlepszego sprzętu, bo niedość że wyeliminowało by to podczas wyścigów element lepszego lub gorszego sprzętu, dając wszystkim równe sznase to jeszcze przy korzytaniu z najwyższej jakości sprzętu było by o wiele mniej awarii. Są to niestety tylko marzenia, ponieważ wiadomo, że nie każdego stać na sprzęt najwyższej klasy.

pozdROWER

P.S. Eliza jak widać jest tutaj na forum niezłym prowokatorem;-)
pozdrawiam
Żywy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grisza.Weź proszę taki solidny rozpęd i przypierdol z calym impetem w jakiś obiekt stały bo takie głupoty piszesz, że naprawdę ręce opadają i najlepiej to idź stąd w p**** bo trep jesteś, nie znasz się i udajesz k**** wielkiego znawcę marketingu, psychologii, socjologii i nie wiadomo czego jeszcze. Buziaki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
He he he... Carlos...chill out chlopie :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
carlos - a coś ponad epitety i dobre rady?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trafnym uzasadnieniem jest, że wraz ze wzrostem umiejętności i chęci
człowiek dąży do perfekcji, czyli tym samym pakuje kasę w tzw "dobry sprzęt".

Producenci shimano jako sprzęt z najwyższej półki proponują XTR, ale nie napiszą "Nasze produkty (z niższej półki zaczynając od tępionej przez was acery) uważamy za niezdatne do jazdy w terenie". Nie napiszą tak bo tu chodzi o marketing.

Broniąc alivio i LX`y wiem dobrze, że są słabsze, a nadal staram sie udowodnić swoją rację.

Wydawanie pieniędzy przez człowieka który stoi na wysokiej pozycji, wymaga od niego kupna drogiego sprzętu, kóry go w pewien sposób reprezentuje, oraz wyraża jego miejsce w hierarchi społecznej, np. Dyrektor dobrze prosperującego przedsiębiorstwa uważa że nie jest godzien takiego sprzętu z hipermarketu. To nie ważne czy potrafi jeździć jak profejonalista, lecz liczy się owe posiadanie i wtedy można nazwać go snobem.

Zawodnik który stoi na dość wysokim szczeblu w sporcie, czyli coś osiągnął, nie pojedzie juz na altusie, tylko na XTR`ze, a to dlatego, że:
Po pierwsze (mniej ważne) no bo co by powiedziało jego środowisko,
A po drugie to doświadczenie sprawiło, że warto zainwestować w "prime quality technology", bo te komponenty mają gwarancję od producenta który zapewnia, że akurat ten produkt jest niezawodny i wręcz idealny do ciężkiej jazdy wymagajęcej od nas aby przy jak najmniejszym wysiłku osiągnąć jak najlepszy wynik.

Rowerowanie niestety nie jest tanim sportem i wymaga od sportowca dużego wkładu piniędzy w to by jego oczekiwania wobec sprzętu zostały zaspokojone, więc nie rozumiem po co Grisza tak stoi przy swoim, a Krzyżaka czemu mówi, że wszystko co nie jeździ na XTR`ze to tragedia.
Podejrzewam, że umiejętności rowerzysty są dostosowane do sprzętu, czyli nawet jak masz to "nędzne" alivio, przy dużym uporze jesteś w stanie "dokopać" komuś na sprzęcie z najwyższej półki.

P.S Nawet nie macie pojęcia jaką przyjemność sprawia mi jak na zawodach wyprzedzę kogoś na moim "gównianym" alivio kogoś na sprzęcie z wyższej półki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heh zaraz zaraz Maciass gdzie tak napisalem? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
widać to między wierszami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiem co mam rozumieć pod pojęciem "wykorzystać sprzęt w 100%".Proponuję przejechać 10000km. i wystertować wewszystkich edycjach BM.Wtedy okaże się czy wykorzystaliśmy sprzęt w 100%.Chyba że,trzeba wygrać Mistrzostwa Polski na 100%.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Prawda jest taka, że sprzęt jest bardzo ważny, a odpowiedź na Twoje pytanie jest dość prosta chociaż pytanie troszkę chyba zbyt ogólne. Na zawodach nawet jeżeli sprzęt powiedzmy "z marketu" za 300 PLN by się nie rozpadł to zacząłby się zużywać, a więc pracowałby ciężej. Nie można jednak uogólniać gdyż w markiecie można również kupić rower za 3000 PLN lub droższy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze wiecie że w sprzęt z hipermarketu zaopatrują sie dzieci na pierwszą komunię i osoby kompletnie nie mające pojęcia o rowerach, typu "Tato kup rowerek, rowerek ma Felek, Basia i Kacperek" :)
Makrokesz nie reprezentuje żadnego poziomu a mimo to ostatnio widziałem "Activa" który wyglądał jak "Kona Stab Delux".

Ale to nie polega chyba dyskusji...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza czy ty piszesz może jakąs prace z socjologii?
Rzucasz takie tematy że gdyby ludzie tu piszący spotakli się twarzą w twarz to skończyło by się na interwencji policji.

A tak swoją drogą to badzo mi się podoba jak niektórzy wypowiadają się na temat "pełnego wykorzystanie możliwości jakie daje...", czy ktoś może to zdefiniować, bo mam problemy z określeniem czy jestem jeszcze fajnym, równym kolesiem czy już snobem którego należy omijac szerokim łukiem i wytykać palcami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jaro!! Zyjesz!! :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
BIKERJER napisał(a):
> czy ktoś może to zdefiniować, bo mam problemy z
> określeniem czy jestem jeszcze fajnym, równym kolesiem czy już
> snobem którego należy omijac szerokim łukiem i wytykać palcami.

no kogo jak kogo ale Ciebie i Krzyżaka to sie nie ma jak czepnąć ;) Podłaczę się pod zdziwienie tego ostatniego: myslalem ze opuściłeś nasz kraj... czy coś. Bo cicho.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TJ / rowery.trojmiasto.pl napisał(a):

> BIKERJER napisał(a):
> > czy ktoś może to zdefiniować, bo mam problemy z
> > określeniem czy jestem jeszcze fajnym, równym kolesiem czy
> już
> > snobem którego należy omijac szerokim łukiem i wytykać
> palcami.
>
> no kogo jak kogo ale Ciebie i Krzyżaka to sie nie ma jak
> czepnąć ;) Podłaczę się pod zdziwienie tego ostatniego:
> myslalem ze opuściłeś nasz kraj... czy coś. Bo cicho.

wydaje mi sie ze Kolega po prostu czyta,
ale sie nie wtraca dopoki go cos nie wkurzy ;-)

ja bym podsumowal dyskusje tak:
dobry sprzet znaczy bardzo duzo, ale w rekach kogos
kto sie na nim zna i potrafi wykorzystac; w rekach innej osoby
bedzie po prostu sie dobrze sprawowac i wygladac;
nie znaczy to ze trzeba wykorzystywac sprzet na 100% ani, ze przyslowiowy "lamer" nie ma prawa sobie kupic "super wypasu",
czy nie mozna sie scigac na kiepskim rowerze.

i zamknalbym temat, howgh!
pozdrower
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Peter Ty tez masz glowe na karku! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
TJ ! Wiedzialem ze kumaty z Ciebie gosc :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę, że sporo z was się czepia Elizy za temat, chociaż był dosyć prosty i wcale nie kontrowersyjny natomiast większość z Was wypowiadających się schodziła z tematu jak typowi Polacy i z stąd te emocje zwłaszcza jak się wejdzie na temat kasy. Osobiście wypowiedzi ciekawe i można niezłą bekę, z co niektórych wykręcić.
PozdROWER MichFel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wlasmie o to mi chodzilo,
Eliza rzuca tak sobie pytanie, niby nic.
A potem robi sie pieklo, ludzie sobie skacza do gardel, o takie rzeczy ze szkoda gadac.
Nie czepiam sie, z zaciekwienim czytam. Badzo pouczajaca lektura.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to jak, dojedzie ten Banach czy nie ??????????????????????????
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza napisał(a):

> No to jak, dojedzie ten Banach czy nie
> ??????????????????????????

Cóż, dyskusja, która rozgorzała na łamach forum raczej nie prowadziła do odpowiedzi na Twoje pytanie ;)
Zresztą w pytaniu założyłaś, że "rower" wytrzyma - więc rider dojedzie. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale wygra czy nie? Aha no i zakładając że nie będzie Bogdzewicza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sprytnie Eliza :) zapytaj Banacha to sie nazywa prowokacja :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sadze, ze ma bardzo duze szanse przy teoretycznych zalozeniach
ze do korb przylaczone beda pedalki spd, rower wytrzyma no i bedzie w 100% sprawny (wyregulowane przerzutki, hamulce itp) -
przy okazji chyba najwazniejsza i tak bylaby zebatka "duza" 44z ;-) i lancuch ;-) --> to tak z cyklu "najslabszego ogniwa" lancucha .. ;-)

pozdrower
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Eliza, jakoś bym sie doturlał do mety ;-) ale nie wiem na ktorym miejscu. Trzeba by wziąść poprawke na słabszy osprzet i delikatnie jechać ( zmiany biegów na sprzęgle, hamowanie troche wczesniejsze, bez szalenstw na zjazdach ). Tak jak Peter napisał przydałyby sie SPDziaki, ewentualnie noski- dla bezpieczeństwa. POZDRAWIAM RB
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Robert - ja bym Cie pogonil :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kubuś, czy mam rozumieć że wyzywasz mnie na pojedynek ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naturalnie! kupimy jakis sprzet za 159zl, full na tarczach i pociagniemy troche po gorkach :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krzyżak napisał(a):

> Naturalnie! kupimy jakis sprzet za 159zl, full na tarczach i
> pociagniemy troche po gorkach :D

A jesteś pewien, że wykorzystasz 100% możliwości roweru za 159zł ? ;))))))))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie... taki z tarczami kosztuje koło 250zł a nie 150;-)), bo to w końcu wersja dla zaawansowanych;-)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorzuciłabym jeszcze 2 "teleskopy" na przód i tył ;-)
... i zwiększyła sume ubezpieczenia... brrr
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proszę proszę kolega Robert włączył się do rozmowy.
Krzyżak Ty możesz jechać na swoim Treku a Robert na makrokeszu (bez spd i nosków taki jak w sklepie bez tiuningu), bo na porównywalnych rowerach to nie masz szans;-)))
PozdROWER MichFel
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michefel to chyba oczywiste...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Michfel nie mogl sobie odpuscic :D a moze zbierzesz sily na konfrontacje z Krzyzakiem?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carlos!!! mam swiadomość tego, że na konfrotacje z Krzyżakiem nie mam szans zresztą już kilka było ale to nie znaczy ze nie moge sie wypowiadać na foum, pozatym temat dotyczył Banacha a nie mnie jak chcesz żeby pisano o mnie to wytocz nowy post zobaczysz jakie bedzie zaiteresowanie hihihihihi ;-))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tam nie wierzę, że pod nickiem Banach kryje się R. Banach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to nie, jak TAK
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rowery

Rowery na chodniku-kurcze czy to tak trudno zrozumieć? (71 odpowiedzi)

Czy to tak trudno zrozumieć że rowerom (poza wyjątkami opisanymi w KD) nie wolno poruszać się po...

do góry