Indiana Jones i artefakt przeznaczenia

Mnie się podoba. Byłem w zeszłym tygodniu w kinie Polonia w Sopociena tej części. Polecam

Rozumiem, że podróż w czasie się udała? Kino "Polonia"? Super.

;)

Film taki sobie, za dużo zwrotów akcji. Chyba już nie dla mnie, bardziej dla dzieci.
Oczywiście 100 razy lepszy od kryształowej czaszki ale "d**y" nie urywa.

Niestety do pierwszych części mu daleko, tamte filmy coś w sobie miały a te obecne już nie koniecznie.
Może zbyt dużo efektów a za mało treści.

efektów specjalnych do treści to swego rodzaju znak czasów

Własnie wróciliśmy z kina i muszę powiedzieć. że jako fanka Harisona Forda nie rozczarowałam się. Fajnie spędziłam te ponad dwie godziny. Film ciekawy i dużo lepszy od ostatniej części. Jak ktoś kocha tą serię, tak jak ja, to koniecznie powinien wybrać się do kina. Jest to taki powrót do dzieciństwa, bo wtedy chodziłam z tatą do kina na przygody Indigo️.

Jako miłośnik Indiany ,nastawiałem się na świetny film. Niestety tragedia, lub jak kto woli totalny gniot. Długo na żadnym filmie się tak nie wynudziłem.

Synowie (13lat) chcą iść bo ostatnimi czasy zainteresował ich bohater Indiana Jones. Obejrzeli poprzednie części na vod a dziś zapragneli pójść na najnowsza odsłone do kina. Idziemy!

Pytał?

Stara

a tych 150 minut mija niezauważalnie.

Klasyka dla fanów Indiany i nie tylko. Iść bez nastawiania się . Polecam

myślałem, że będzie znacznie gorzej

Dla mnie jako fana serii ta część bardzo się spodobała , jest o wiele lepsza niż królestwo kryształowej czaszki . Ta część jest przepełniona akcją , są w niej chwile uśmiechu , smutku a i gęsia skórka się pojawiła . Przed filmem usłyszałem - ten film ze starym dziadem , nie warto marnować czasu . Właśnie dlatego piszę swoją recenzję bez spojlerów - jeżeli się zastanawiasz czy iść to idź ! Jest to naprawdę fajna przygoda ze zwrotami akcji i zaskakującym zakończeniem .

ale w kinie nie byłem już kilka lat. Nie mam zamiaru męczyć się głupimi reklamami, smrodem kukurydzy a nade wszystko straszliwym, potwornym rykiem płynącym z głośników. Marzy mi się kino, bez powyższych atrakcji.

W takim razie zamiast marudzić poszukaj alternatywy-> od pewnego już czasu funkcjonuje Gdynię centrum filmowe.. kameralne kino bez wszystkiego co wymieniłeś. Naprawdę polecam- byłam parę razy, moi rodzice też czasem tam chadzaja i chwalą miejsce.

Też nie bardzo lubię chodzić do "normalnego" kina, ostatni raz byłem kilka lat temu na 007 :)

Bez reklam można uzyskać przychodząc 20 min. po terminie rozpoczęcia seansu kinowego. Zatem to no problem ;) (A ja na podst. reklam filmów często typuję na co pójść następnym razem; najważniejszy by reklamy nie stanowiły przerywników w trakcie filmu, bo to wyraz braku szacunku dla widza, zarówno w tv, jak i w kinie).
A co do ryku głośników to się zgadzam. Natomiast, czy kupić popcorn, czy nie - każdego sprawa!

a nie zabawa. Wiele osób traktuje życie jako zabawę.

Poszedłbym do jakiegoś przyzwoitego kina bez reklam i z normalnym dźwiękiem.

proste jak program platformy

Bez reklam można uzyskać przychodząc 20 min. po terminie rozpoczęcia seansu kinowego. Zatem to no problem ;)
(A ja na podst. reklam filmów często typuję na co pójść następnym razem; najważniejszy by reklamy nie stanowiły przerywników w trakcie filmu, bo to wyraz braku szacunku dla widza, zarówno w tv, jak i w kinie).

Najnowsza czesc Indiany Jones'a na pewno jest znacznie lepsza niz przedostatnia, i nawiazuje pierwszej i trzeciej czesci gdzie byli... nazisci - wyraz "nazis" pada w filmie wiele, wiele razy. A wiecie ile razy pada wyraz "Niemcy"? Dokladnie RAZ - serio :-) No wiec znowu sa nazisci i znowu chce przejac starozytny artefakt zeby zawladnac swiatem... Znane i nudne? No tak :-) Nic nowego nie wymyslili. Duzo efektow komputerowych, wychodzi na to, ze niedlugo aktorow nie bedzie potrzeba po pierwsze 15 czy 20 minut filmu dzieje sie w przeslosci gdy Indy jest mlody... i nie ma zadnej roznicy z oryginalnym wygladem aktora. Troche dowcipow, ale duzo mniej niz kiedys - to sie od razu wyczuwa, niestety wyczura sie tez brak powiewu swiezosci i co tu kryc - wiek Harrisona Forda. Komu sie podobaly pierwsze trzy czesci - moze pojsc i obejrzec. Powinien byc w miare zadowolony. Ogladajac ten film ma sie wrazenie, ze od czasu pierwszej czesci... nie wymyslono w nim absolutnie nic nowego. To jego glowna wada. Po prostu w kolko to samo. Film oczywiscie zgodnie z obowowiazujaca moda - troche za dlugi - fajnie jakby go skrocili o 20 minut - bo ile mozna ogladac generowane komputerowo poscigi czy walki... Ocena 7/10 - czyli dobry, bez rewelacji.

Liczyłem, ze bedzie to film na poziomie nowego Top Gun, a tu straszny gniot. Najlepsza w filmie to muzyka. Ludzie szybciej biegaja niz samochod czy kolejka metra. Tyle niedociągniec i błedów w filmie dawno nie widziałem. Czasami mozna przymknac na pewne rzeczy oko, bo to taka konwencja. Jednak jak w jedna strone most sie do połowy urywa, a 3 minuty pozniej wracaj w jaskini mostem juz naprawionym... Duzo akcji, ale Indiana Jones i jego tuktuk bardziej Niezniszczalny niż Sylwester Satllone i jego samolot w Niezniszczalnych.

A mnie się podobał, kolejny i ostatni etap się skończył, Indiana poszedł na emeryturę

Inni marudzą jacy to oni zniesmaczeni i rozczarowani. A mi sie podobał