Widok
Internet na baninie co polecacie?
Hej
Od grudnia bedziemy mieszkać na Baninie Ul. pszenna (tak wiemy, jest zalewana,drogi sie rozpadają i to najgorsza decyzja w naszym życiu) wracając do wątku jaki internet i tv polecacie!? Czytałam o Amelku i szczerze mówiąc nie przekonuje mnie. Z drugiej strony nie ma chyba tutaj za wielkiego wyboru. Pozdrawiam
Od grudnia bedziemy mieszkać na Baninie Ul. pszenna (tak wiemy, jest zalewana,drogi sie rozpadają i to najgorsza decyzja w naszym życiu) wracając do wątku jaki internet i tv polecacie!? Czytałam o Amelku i szczerze mówiąc nie przekonuje mnie. Z drugiej strony nie ma chyba tutaj za wielkiego wyboru. Pozdrawiam
Internet to nie jest wybór na całe życie, zawsze można wziąć od nas i zrezygnować jeśli się nie sprawdzi. Stale pracujemy nad poprawą jakości, każde radio w jednych miejscach działa dobrze a w innych gorzej, narzekający na forum często nie ujawniają gdzie są (przyspieszyłoby to rozwiązanie problemu) lub podają nieaktualne informacje (że gdzieś kiedyś był problem i przeszli do konkurencji, a problem w międzyczasie został rozwiązany). A co do Familijnego, to obecnie już całe osiedle ma dobry zasięg, działałoby jeszcze lepiej gdyby trochę konkurencji stamtąd ubyło (jak w jednym szeregu są blisko siebie anteny na przemian raz w naszą stronę a raz w stronę konkurencji, to nie ma cudów by się to nie zakłócało). Zapraszam i pozdrawiam.
Zastanawiałem się między Netpolem i Amelkiem. Godzinę technicznie i nie tylko rozmawiałem z właścicielem Amelka i niestety stwierdzam, że jest nie poważny. Jeżeli chcesz mieć narzekanie i tłumaczenie dlaczego internet nie działa (czasami nawet bardzo dobre) to śmiało Amelek. Ja wybrałem Netpol i jest w miarę ok. Nie narzekam, ceny też ok tylko na podłączenie długo czekałem. Poza tym na plus.
To nieprawda, nie na klientów tylko na pracowników. I nie sam, bo od robienia instalacji właśnie byli pracownicy (jeśli robili złą opinię firmie to już dawno nie powinni być pracownikami), a teraz jest firma zewnętrzna która nie daje powodów do narzekania i robi też instalacje TV. A co do wcześniejszego posta, skoro klient jak sam pisze wybrał Netpol, to jakie mogło być tłumaczenie że Amelek (jeszcze nie zainstalowany) nie działa?
Nie rozumiem skąd to ciągłe narzekanie na Amelka, u nas instalacja poszła sprawnie i z dnia na dzień. Internet nie jest super, bo to nie światłowód niestety, ale zmieniłam z LTE plusa i Amelek jest o niebo lepszy. Dzieci przy grach np. CS narzekają czasem, ale przy sprawdzaniu poczty czy oglądaniu filmów nie mamy problemów.
WAVE. Nie ma różnicy z internetem kablowym, w biurze w Gdyni mam po kablu 20Mbit i tak samo mi wszystko chodzi, jak po radiowym w Baninie.
Amelka odradzam, znam takich co od 5 lat na niego narzekają ale nie mają alternatywy (chociaż teraz jak LTE odpalili na Karwety, to może i lepsze by było od Amelka...).
Amelka odradzam, znam takich co od 5 lat na niego narzekają ale nie mają alternatywy (chociaż teraz jak LTE odpalili na Karwety, to może i lepsze by było od Amelka...).
Bo oczywiście tylko WAVE ma takie specjalne bardziej faliste fale radiowe które docierają wszędzie omijając wszystkie przeszkody. Porównywanie dostawców nie ma sensu bez określenia konkretnej lokalizacji, z tego że Amelek ma słaby zasięg na Karwety i nie ma zasięgu w Gdyni nie wynika że na Pszennej też będzie słaby.
@Amelek
Błagam. Niech Pan zatrudni proszę kogoś od PR'u. Emotikon na końcu pierwszego zdania świadczy o tym, że miał być to żart ale mnie on jakoś nie śmieszy. Kogo to obchodzi czy musi Pan brać kredyt czy nie. Pana biznes i Pana strategia. Usługi w dużej części Banina nie działają zgodnie z umową. Winą jest zbyt dużo Klientów w stosunku do możliwości łączy. Dziwię się, że mając takie problemy które wynikają z niedoinwestowania, informuje nas Pan publicznie o tym że nie chce /czyt. BOI/ się Pan kredytu, z politycznych przekonań nie chce Pan pieniędzy unijnych, a firemka zamiast do przodu idzie w przeciwnym kierunku rozwoju...
Czas na przygotowanie strategii rozwoju. Brak inwestycji i dodatkowego zastrzyku gotówki sprawi, że kasa w kieszeni się skończy, Klienci odejdą i co wtedy?
Szanowny Panie. Ustal Pan cennik instalacji na 60 PLN. U jednego to stopień trudności 1/6 a u innego to 6/6, nie ma rabatów - chcesz to bierz a jak nie to idź do konkurencji. Per saldo wyjdzie Pan na zero albo do przodu. Przy tej infrastrukturze nie ma co rabatować. Każdy nowy Klient to spadek jakości dla istniejących i ryzyko odejścia. Tak przynajmniej 60 PLN będzie w portfelu na rozwój interesu albo na dobry obiad. Wracając do początku - czy może ktoś moderować Pana wypowiedzi na forum? Mnie uzewnętrznianie Pana problemów lekko irytuje...
Błagam. Niech Pan zatrudni proszę kogoś od PR'u. Emotikon na końcu pierwszego zdania świadczy o tym, że miał być to żart ale mnie on jakoś nie śmieszy. Kogo to obchodzi czy musi Pan brać kredyt czy nie. Pana biznes i Pana strategia. Usługi w dużej części Banina nie działają zgodnie z umową. Winą jest zbyt dużo Klientów w stosunku do możliwości łączy. Dziwię się, że mając takie problemy które wynikają z niedoinwestowania, informuje nas Pan publicznie o tym że nie chce /czyt. BOI/ się Pan kredytu, z politycznych przekonań nie chce Pan pieniędzy unijnych, a firemka zamiast do przodu idzie w przeciwnym kierunku rozwoju...
Czas na przygotowanie strategii rozwoju. Brak inwestycji i dodatkowego zastrzyku gotówki sprawi, że kasa w kieszeni się skończy, Klienci odejdą i co wtedy?
Szanowny Panie. Ustal Pan cennik instalacji na 60 PLN. U jednego to stopień trudności 1/6 a u innego to 6/6, nie ma rabatów - chcesz to bierz a jak nie to idź do konkurencji. Per saldo wyjdzie Pan na zero albo do przodu. Przy tej infrastrukturze nie ma co rabatować. Każdy nowy Klient to spadek jakości dla istniejących i ryzyko odejścia. Tak przynajmniej 60 PLN będzie w portfelu na rozwój interesu albo na dobry obiad. Wracając do początku - czy może ktoś moderować Pana wypowiedzi na forum? Mnie uzewnętrznianie Pana problemów lekko irytuje...
Winą jest zbyt dużo klientów u konkurencji, co powoduje śmietnik w eterze - kiedyś byłem tylko ja oraz JMT, w Żukowie działał Glob a w Chwaszczynie Netpol i nie wchodziliśmy sobie w drogę, dało się nawet przestrzegać dozwolonych mocy i kanałów. Dużo zainwestowałem w nieodpowiednich ludzi, gdyby to były środki z kredytu a nie własne to byłby teraz większy problem. Prowadząc jednoosobową działalność odpowiadam całym majątkiem - w tym również dachem nad głową, nie tylko moją. Branie kredytu na tak ryzykowne inwestycje byłoby po prostu nieodpowiedzialne. Nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego z polityką. Oczywiście są na forum znawcy którzy wiedzą lepiej jak rozwijać firmę, ile powinna kosztować instalacja (nawet jak klient zażyczy sobie całą sieć LAN w domu i 3 routery wifi), jak wygląda infrastruktura i finanse firmy. Bardzo możliwe że wśród pracowników był szpieg na usługach konkurencji (obaj od początku chcieli mieć dostęp do wszystkiego i zarządzać całą siecią, jak tłumaczyli bym mógł sobie spokojnie pojechać na urlop - i nawet do tego urlopu nie dotrwali), ale skąd taka wiedza u Klienta - nie mam pojęcia, do finansów nie mieli dostępu nawet pracownicy.
Amelek pozdrawia Was z branżowej konferencji gdzie śledzi różne nowości w rozwiązaniach radiowych i światłowodowych. Za dużo na razie nie mogę ujawniać szczegółów, ale będzie się działo... A wiecie jaki Internet jest w hotelu gdzie nocuję, w centrum wielkiego miasta? Jakiś kilometr stąd jest siedziba sporej kablówki a tu... DSL 10/1 Mb/s - więc w Baninie naprawdę nie jest tak źle.
Nie ciągle bo od bardzo dawna tu nie pisałem. Klient napisał że mu działa i od razu został posądzony o autoreklamę. Kiedy były problemy to były i nikt temu nie zaprzecza, ale zostały naprawione i więcej się nie powtórzą - od marca działa nowe dużo większe łącze od Orange, dotychczasowe od T-Mobile z głównego stało się zapasowym, z Netpolu który był zapasowym zrezygnowałem bo i tak już dawno był za mały, jakby Volta mi sprzedała to mógłbym zrezygnować z T-Mobile ale jak nie chcą się schylić po kasę leżącą na ziemi to ich problem. Nie rozumiem dlaczego nie można o tym napisać, by czytający wiedzieli o aktualnej sytuacji zamiast opierać się na starych wpisach z czasu kiedy były problemy.
Pytanie było o osiedle Familijne, które jest teraz jednym z lepszych miejsc w sieci. Choć niedawno właśnie tu doszło do incydentu zakończonego interwencją UKE - pewna konkurencja bardzo tu chwalona, och i ach, pro i w ogóle, przez 2 miesiące nielegalnie nadawała w paśmie licencjonowanym 6 GHz zakłócając działanie naszej sieci. Bo po co używać normalnej radiolinii (firma parę razy większa od mojej, więc na pewno byłoby ich na to stać) skoro ich AirFiber5X ma fajną dodatkową funkcję "wycina wszystko na swojej drodze" między tym osiedlem a Osową.
Pytanie było o osiedle Familijne, które jest teraz jednym z lepszych miejsc w sieci. Choć niedawno właśnie tu doszło do incydentu zakończonego interwencją UKE - pewna konkurencja bardzo tu chwalona, och i ach, pro i w ogóle, przez 2 miesiące nielegalnie nadawała w paśmie licencjonowanym 6 GHz zakłócając działanie naszej sieci. Bo po co używać normalnej radiolinii (firma parę razy większa od mojej, więc na pewno byłoby ich na to stać) skoro ich AirFiber5X ma fajną dodatkową funkcję "wycina wszystko na swojej drodze" między tym osiedlem a Osową.
Może nie od marketingu tylko od prawa ze szczególnym uwzględnieniem zniesławienia. Są też ludzie którzy wiedzą że Ziemia jest płaska a szczepienia szkodzą zdrowiu - oczywiście szanujemy ich. Do niektórych małych rozumków naprawdę nie dociera, że każda sieć się zmienia, jest stale rozbudowywana i modernizowana? Amelek też, serio serio. Czasem bywa też że modernizacja odbija się "czkawką" bo coś jest zbyt nowe i jeszcze dopracowywane, niedawno jeden nowy sprzęt chwilowo odmówił współpracy bo zgubił sygnał GPS. Nie wiemy jeszcze czy stali za tym Rosjanie, Chińczycy, Wave, czy błąd w firmware - problem sam ustąpił, ale jest w trakcie wyjaśniania z supportem producenta. Jakby ktoś się dziwił po co komu GPS w stacjonarnym sprzęcie - dokładny czas do synchronizacji z innymi urządzeniami w sieci by wzajemnie się nie zakłócały, co pozwala na lepsze wykorzystanie ograniczonej ilości widma radiowego. Chciałem to wdrożyć już kilka lat temu ale w sprzęcie wtedy dostępnym okazało się że ta funkcja istniała teoretycznie. Teraz wygląda że ktoś inny zrobił sprzęt w którym to działa.
Każdą zgłoszoną (zgłoszoną - to ważne!) awarię niezwłocznie naprawiamy. Nie mamy szklanej kuli wiedzącej o wszystkich niezgłoszonych. Proszę zgłaszać awarie pisząc SMS na numer 793263535 i podając w treści dokładny adres instalacji. Nie istnieje sprzęt który nigdy się nie psuje, niezależnie od dostawcy Internetu.
Ja mam z Orange i też działa mi bez zarzutu. Co nie znaczy że mogę zakładać, że nigdy nie zdarzy się awaria - dlatego mam jeszcze T-Mobile jako zapasowy. Nawet światłowód też może się zepsuć, niedawno jednemu klientowi naprawiłem (po ponad 3 latach bezawaryjnego działania). Zgłoszenia od klienta który kilka dni temu miał 1 Mb download i 0 upload nadal nie mam - i nie wiem, czy problem był chwilowy czy trwa dalej i gdzie tak jest. A tak wygląda nasz "niezadowalający" Internet teraz przed chwilą (wieczorne godziny szczytu) - https://www.speedtest.pl/wynik/226150965
I oczywiście zero autoreklamy... Amelek też działa jak należy o każdej porze tam gdzie ma światłowody, lub nowsze radio. Nowe technologie są po to, by dotrzeć z Internetem tam gdzie tych światłowodów jeszcze nie ma - i radiem zarobić na przyszłe światłowody. Byłoby tych światłowodów znacznie więcej gdyby nie to, że padliśmy ofiarą przestępstwa które pochłonęło kilkadziesiąt tysięcy złotych (to nie tylko koszt zakupu samochodu i jego napraw, ale też stracony na to czas w wyścigu z konkurencją). Ktoś naprawdę musiał się wystraszyć bo za dobrze nam szło, to nie był wariat co lubi fajerwerki - taki podpaliłby jeszcze kilka aut i podziwiał jak się palą, zamiast uciekać jak tchórz przez dziurę w płocie. Sprawca wciąż nieznany - już Rzymianie mówili że ten winien kto ma z tego korzyść, to nie wystarczy do skazania ale wierzę że karma wraca, a podpalacz i jego mocodawcy jeszcze kiedyś odsiedzą sprawiedliwy wyrok.
Żadna autoreklama jestem klientem i mogę podać Panu Amelkowi nr klienta :-D dlaczego od razu konkurencja? Śmieszne to, że Amelek ciągle coś na kogoś zwala, a to podpalone auto a to awarię a to sprzęt zawodzi dziwne rzeczy w tym Amelko się dzieją. I proszę pamiętać że teraz są ciężkie czasy i prawda jest taka że łobuzów nigdzie nie brakuje. Myślę że nie warto ciągle myśleć że to konkurencja, bo sądzę że owa konkurencja naprawdę dobrze sobie radzi.
Mam dobre powody by sądzić że to konkurencja a nie zwykły łobuz. Nie chce mi się już rozpisywać ale to wcale nie jest śmieszne, czegoś podobnego nie życzę nawet konkurencji. To nie jakiejś tam firmie spalono auto, tylko rodzinie z dwójką małych dzieci. Opamiętajcie się w tej nienawiści "bo Internet za kilkadziesiąt złotych nie spełnił oczekiwań". A klientów nie mam gdzieś, jeśli jakiś temat umknął to zwyczajnie proszę się przypomnieć, w obecnych warunkach pogodowych pracujemy wolniej co nie znaczy że nic się nie dzieje. Klient który pisał że miał download 1 upload 0 nadal się nie odezwał. I ktoś (kilku ktosiów) uparcie minusuje moje wypowiedzi, nawet takie gdzie nie ma za bardzo z czym się nie zgadzać bo to nie opinia tylko obiektywne fakty (np. wynik testu).
Jak ktoś napisze coś pozytywnego to od razu jest posądzany o autoreklamę - więc zdecydowana większość zadowolonych klientów po prostu już tu nie zagląda. Niezadowoleni ale normalni zgłaszają problemy i mają je na bieżąco rozwiązywane, po czym stają się zadowolonymi (i już tu nie zaglądają). Ale są też normalni inaczej - biją pianę na forum a nie powiedzą gdzie konkretnie jest problem, bo może jeszcze udałoby się go rozwiązać i już nie byłoby o czym pisać negatywnych komentarzy. W każdej sieci działającej od wielu lat są miejsca gdzie trzeba coś poprawić, nawet jeśli większość dostawców o tym nie powie.
Nie znamy lokalizacji ale kto wie, może akurat w tym konkretnym miejscu Amelek byłby najlepszym wyborem? Było już tak, że ktoś brał od konkurencji radio z umową na 2 lata, bo tyle się naczytał wcześniejszych negatywnych komentarzy że nawet nie chciał sprawdzić jak to wygląda obecnie - a mógł mieć 100 Mb/s po kablu w podobnej cenie bez lojalki, bo był akurat w odpowiednim miejscu gdzie są warunki techniczne. Aktywność na forum (często sami wywołujecie do tablicy) nie jest zamiast i nie ma wpływu na prace nad poprawą Internetu.
Takich planów raczej nie ujawnia się publicznie, bo konkurencja też czyta. O konkretne miejsca warto pytać dostawców, nie sugerując się zbytnio powtarzanymi opiniami z przeszłości - tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi. Nie jest to offtop - dobre pytanie ale bardzo ogólne, a dużo zależy właśnie od konkretnego miejsca. Banino jest specyficznym miejscem, np. transmisja stąd do Gdańska bywa znacznie droższa niż z Gdańska do Warszawy - to trochę tak, jakby przejazd PKM kosztował drożej niż Intercity.
Standardowa praktyka wielu dostawców światłowodowych - zawsze jest "tuż tuż", by klient czekał na światło jak na zbawienie i już nie szukał czegoś innego. W 3 kwartale 2020 może się okazać że jednak dopiero 2021. Okolica o którą było pytanie (Tuchomska/Polna) jest trochę nisko w dołku, ale proszę o SMS 793263535 z dokładnym adresem to zobaczymy co się da zrobić. Są już rozwiązania radiowe o prędkościach podobnych do światłowodu.
o ile dobrze zrozumiałam, Orange wzięło dofinansowanie (c.a. 56 mln PLN) na położenie światła (Trójmiasto i okolice) z POPC2. Termin realizacji projektu to lipiec 2020. Lista punktów objętych projektem znajduje się tutaj: https://orange.binaries.pl/binaries/o/map/ak/html/hybris/inne/POPC/pdf/Wykaz_planowanych%20_POPC2_Gdanski%20_Trojmiejski.pdf
Mieszkam przy ulicy bocznej od Tuchomskiej, praktycznie przy samej szkole. Studzienka Orange znajduje się u wylotu ulicy. Co z tego, skoro żaden operator nie był zainteresowany położeniem światłowodu. Niektórzy (intercomp) nie byli zainteresowani nawet tym, żeby odpisać na jedną z pierdyliona wysłanych przeze mnie wiadomości z zapytaniem o możliwość podłączenia do sieci. Niby żyjemy w XXI wieku, niby to "prawie" Trójmiasto, a jednak "prawie" robi wielką różnicę...
Mieszkam przy ulicy bocznej od Tuchomskiej, praktycznie przy samej szkole. Studzienka Orange znajduje się u wylotu ulicy. Co z tego, skoro żaden operator nie był zainteresowany położeniem światłowodu. Niektórzy (intercomp) nie byli zainteresowani nawet tym, żeby odpisać na jedną z pierdyliona wysłanych przeze mnie wiadomości z zapytaniem o możliwość podłączenia do sieci. Niby żyjemy w XXI wieku, niby to "prawie" Trójmiasto, a jednak "prawie" robi wielką różnicę...
To oczywiste, że do jednego domu kopanie nikomu się nie opłaca. Przecież nie mogą wziąć szpadla i zakopać kabel jak im się podoba - coś pewnie trzeba uzgodnić, dostać na pozwolenie np. gminy lub starostwa a dla jednego domu to nie może zapiąć się finansowo, tak mi się wydaje. Może jakby kilku sąsiadów zebrać, to byłoby o czym rozmawiać?
Zebrać się większą grupą zawsze warto, ale stawiając wymóg światłowodu (zamiast po prostu powiedzieć że potrzebujecie 100 Mb/s) niepotrzebnie ograniczacie sobie wybór dostawcy. Oto przykładowy wynik w Baninie choć po drodze między światłowodem Orange a testowym laptopem są jeszcze 3 różne radia (2 radiolinie i jedno wifi AC) - chyba nie jest źle? https://www.speedtest.pl/wynik/228762564
OD 6 lat od kiedy wprowadziłem się z żoną do Banina korzystam z usług JMT. Bywały wzloty i upadki, niestety ze zdecydowanym naciskiem na to drugie. Z dużej ilości sms, którymi raportowałem problemy ze stabilnością jedynie 2 razy dostałem lakoniczną odpowiedź "ok, sprawdzimy". Po interwencji problem znikał na okres 2 dni, po czym prędkość wracała do "normy" dla firmy JMT czyli 3mb/s pobieranie, 0,6mb/s wysyłanie co oczywiście przy płatności za 30mb/s/ 3mb/s jest oczywistym smutnym żartem. Najdłuższa walka o poprawę jakości łącza trwałą pół roku po czym nareszcie Panowie stwierdzili że coś rzeczywiście nie działa z ich strony, wymienili odbiornik na kominie i rzeczywiście przez rok czasu był spokój. Niestety, od listopada ubiegłego roku problem powrócił, na moją sugestię i w celu uniknięcia sytuacji w której znowu musiałbym walczyć o to o co płacę zasugerowałem, że ostatnim razem w przypadku tego problemu pomogła wymiana odbiornika spotkałem się z odpowiedzią negatywną, pan serwisant stwierdził, że "rzeczywiście coś zakłóca, sprawdzimy to). Problem ponownie rozwiązał się na całe 2 tygodnie. I znowu kolejne wysłane sms, telefony, które do dnia dzisiejszego pozostały bez odpowiedzi. Smutna historia, ale jeszcze bardziej smutna obsługa klienta, który nie może korzystać z usługi i jest po prostu olewany na każdym kroku. Wielkie brawo dla JMT za poziom umiejętności uprzykrzenia człowiekowi życia dostarczeniem połączenia w jakości dawnej technologii modemów telefonicznych. Powinni się reklamować "z nami wrócisz w dawne czasy". całość tego, co opisałęm to jedynie sytuacja z ostatnich 2 lat, nie chcę nawet wspominać o poprzednich.
Zapraszam do kontaktu - http://www.amelek.net - dużo zależy od lokalizacji, może w tym miejscu będzie lepiej. Tak, wiem że był czas że i u nas były duże problemy (już rozwiązane i podejmujemy dalsze działania by sytuacja nigdy więcej się nie powtórzyła - też uczymy się na błędach, tylko ten ich nie popełnia kto nic nie robi) i pewnie zaraz któryś były niezadowolony klient zmiesza nas z błotem. Pozdrawiam.
To chyba czas na rebranding. Tak jak się spodziewałem, niezawodny były klient już prawie 2 lata nie korzysta z usługi która nie spełniła oczekiwań (nieco ponad 5 miesięcy za całe 221,40 zł brutto - teraz już tak tanio się nie sprzedaję, bo zysku grosze a jak coś pójdzie nie tak to straty wizerunkowe wielokrotnie większe) i pewnie będzie się za to mścić jeszcze przez kolejne kilka pokoleń...
Nikt nie ma idealnego zasięgu wszędzie, ale po wstępnym rozpoznaniu lokalizacji mogę powiedzieć czy w danym miejscu dostarczę dobrej jakości usługę - jak nie będzie warunków to wolę zrezygnować, nie zależy mi na negatywnych opiniach.
Nikt nie ma idealnego zasięgu wszędzie, ale po wstępnym rozpoznaniu lokalizacji mogę powiedzieć czy w danym miejscu dostarczę dobrej jakości usługę - jak nie będzie warunków to wolę zrezygnować, nie zależy mi na negatywnych opiniach.
To moze dodam swoje. W zeszlym tygodniu zalozylismy internet w Wave. 20mb/s bo tylko tyle wyszlo z testow ze jest pewne. Wave deklaruje 80% maksymalnego transferu. I powiem ze jak narazie uzywamy tydzien i w ciagu dnia jest 20, a minimalnie nie spadlo ponizej 16, czyli deklarowanego. Ping 17-25ms. Jedyny minus to wysylanie, tylko 2mbit/s. Mogloby byc wiecej. Takze do youtuba, polecam, do pracy juz srednio (wyslanie pliku na google drive-a trwa wieki).
Jeśli widać maszt na Morelowej, oraz jest możliwość samodzielnej zmiany anteny (w związku z epidemią, nie wchodzimy do domów - zdrowie najważniejsze) - zapraszam do kontaktu, wbrew temu co tu piszą. Mamy rozwiązanie dające dużo większą prędkość wysyłania (pobieranie podobne w godzinach szczytu, dużo większe poza). Niestety, nie do zastosowania na masową skalę z powodu kosztu sprzętu - ale jeśli ktoś jest skłonny zapłacić więcej za lepszą usługę, to jak najbardziej jest to możliwe.
Sprawdź porównywarkę Teletropiciela https://teletropiciel.pl/, wystarczy, że wpiszesz swój adres zamieszkania, a w ciągu kilku sekund zostaną wyszukane oferty w Twojej okolicy. Polecam!
Słaba kryptoreklama.
Aż z ciekawości wpisałem adres w Baninie i porównywarka jest do niczego - nie ma ani jednego lokalnego operatora (Amelek, Wave, Inter-Komp, AirNet, itd.) ani też nie ma dużych graczy, który faktycznie świadczą usługi światłowodowe (Orange, T-Mobile), są tylko operatorzy sieci GSM.
Aż z ciekawości wpisałem adres w Baninie i porównywarka jest do niczego - nie ma ani jednego lokalnego operatora (Amelek, Wave, Inter-Komp, AirNet, itd.) ani też nie ma dużych graczy, który faktycznie świadczą usługi światłowodowe (Orange, T-Mobile), są tylko operatorzy sieci GSM.