Re: Iwona Wieczorek: czy podczas śledztwa zignorowano ważny ślad?
Niestety archiwum x pomimo tego że bardzo im kibicuję w tej sprawie popełniło wiele błędów
Zaczęli przede wszystkim niepotrzebnie od medialnego zrobionego z pełnym rozmachem przy dużej...
rozwiń
Niestety archiwum x pomimo tego że bardzo im kibicuję w tej sprawie popełniło wiele błędów
Zaczęli przede wszystkim niepotrzebnie od medialnego zrobionego z pełnym rozmachem przy dużej ilości gapiów odtworzenie przebiegu trasy przejścia Iwony Wieczorek
Prawdopodobnie zamierzali tym sprowokować sprawców
Takich rzeczy nie robi się w ten sposób powinni byli pisać do wiadomości że są przeprowadzane analizy z przejścia trasy Iwony ale w tajemnicy zachować termin ,a w prasie powinni dawać wzmianki ale nic konkretnego że coś się nie zgadza ,że analizują logowania poszczególnych numerów telefonów itd
Takie informacje bardziej by zaniepokoiły sprawców
Wiedzę na temat co się stało z Iwona ma więcej osób z jej otoczenia i archiwum x powinno wybrać najsłabsze ogniwo żeby dojść do jakiś informacji
Paweł nie był tym najsłabszym ogniwem ,skoro przez tyle lat nie dał się
Najsłabszym ogniwem był Patryk, na niego łatwo było znaleźć coś mataczenie , bilingi ,nielegalny handel ,postraszenie że puszcza plotki o tym że został świadkiem koronnym co w środowisku całkowicie by go pogrzebało its
Natomiast Pawłowi przedstawiono zarzuty za które może beknac faktury
Jeżeli po przeszukaniu nie zrobili mu testu na obecność narkotyków oraz jeżeli nie zabezpieczyli odcisków palców na saszetce z towarem to się wywinie z tego
Natomiast dowody w sprawie Iwony są całkowicie do obalenia bo żeby coś zmieniać w komputerze trzeba znać hasło dostępu
Mama Iwony nie zgłosiła że ktoś dokonywał wpisów z jej konta
Jak to sprawdzała pocztę i nie zobaczyła że są jakieś wpisy których nie robiła ?
Mama Iwony zgodziła się i wydała Rutkowskiemu dysk i jakaś firma go sprawdzała
To jest niedopuszczalne żeby coś takiego zrobić bez zgody policji
Jeżeli już to pan Rutkowski powinien zrobić sobie kopie ,przegrać i to w dwóch egzemplarzach i jeden zostawić mamie Iwony a drugi oddać firmie która to przeglądała
Nie ma za tym pewności czy jakieś dane nie zostały utracone
Paweł do tego mieszkania musial jakoś wejść więc ktoś mu to udostępnił albo Adria albo ktoś inny
Skąd Paweł wiedział że nikogo nie ma w domu i skąd wiedział czy nikt w między czasie nie wróci .
Ktoś musiał stać na tkz czatach żeby w razie czego dać mu cynk
W mieszkaniu została kartka z numerem telefonu bolą czy policja sprawdziła czy był to charakter pisma Iwony czy Pawła
Paweł nie mógł przebywać w mieszkaniu Iwony około dziesiątej rano po pierwsze za duże ryzyko zauważenia po drugie przebywał wtedy z Anną tą od numeru tożsamego daleko od mieszkania Iwony
zobacz wątek