Widok

Izba przyjęć - raczej kawiarenka dla znajomych

Wczoraj trafiłam do szpitala z bólem nie do opisania. Czekałam 3 godziny rycząc i wyjąc zanim zostałam przyjęta. Położna wypytywała mnie : a po co, a na co, a nie da Pani rady? A nie ma pani może bólów menstruacyjnych? Została obsłużona każda jedna osoba przede mną, która była w ciąży mimo tego, że akcja porodowa nawet się nie zaczęła. Nawet przypuszczam , bo tak to wyglądało "znajoma" lekarza, do której mówił na "ty" z uśmiechem weszła do gabinetu szybciej niż ja, mimo, iż pojawiła się tam później. Kiedy wreszcie lekarz poprosił mnie do gabinetu miałam wrażenie, że jestem uczniem kłamiącym nauczycielowi, że pies zjadł mi pracę domową. Okazało się, że pękła mi torbiel krwotoczna i mam sobie sprawdzić cytuję lekarza " wykosztować się 50 zł i zrobić sobie usg za dwa dni" żeby sprawdzić czy nie zalało mi otrzewnej. Dostałam pyralginę, która nie zadziałała a więc polecono mi na własną rękę wziąć sobie paracetamol.
Z bólami wypuszczono mnie do domu, w stanie zagrożenia życia. Chciałam już zgodzić się na wszystko byle by być w domu bo nie mogłam uwierzyć w ten cyrk.

Nie polecam - pacjent czuje się olewany totalnie.
Moja ocena
obsługa: 2
 
jakość usług: 1
 
wyposażenie: 3
 
czas oczekiwania: 1
 
ocena ogólna: 2
 
1.8

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
bardzo Pani wspolczuje, to się w pale nie miesci, a skoro mowil na Ty i był dla nich mily i je od razu do gabinetu bral a Pani się skrecala z bolu, to tylko można potwierdzić te dziwne zbiegi okoliczności..chyba nie musze Pani pisać,ze tak się dzieje wszędzie i pieniadz rzadzi..jedna powie na sali jak to było,ze jest tak cudownie druga glupa pali, sama to przerabiałam, ktoś gluio zresztą napisał ze nie może wymagac od jednej czy drugiej pracującej tam na oddziale, wlasnie MOZE, od tego one tam sa, i generalnie jest b mało empatii i zrozumienia, no chyba ze lekarz podzielil się z odpowiednim personelem, by opieka była na poziomie, ale to już za Pania, ja akurat nie dam sobie w kasze dmuchac i splawic i jak widze opor albo tzw spychologie to od razu robie porządek i chodza jak ze sr*czka, czy to ja, czy ktoś z moich czlonkow rodziny a jakie teksty on nich się słyszy, to nawet nie będę cytować, bo by nikt nie uwierzyl, tak wiec jak tylko widze już na początku ze cos nie tak i krzywy ryj to "się dzieje" i wtedy jest jak trzeba, a ich ploty i uważanie nas za zbyt wymagających mam w tzw pierdzeniu ! i tak trzymać, ostro z nimi i z geba! pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
do góry