Jestem stałą klientką Bary pod Rybą, w którym goszczę średnio raz w miesiącu. Dużo jak na ceny serwowanych potraw. Nie dość, że wzrosły o jakieś 40% to jakość jedzenia pozostawia wiele do życzenia. Zamawiam zawsze, tradycyjnie, ziemniaka z cacykami. Niestety - cacyki wg Bary pod Rybą to śmietana z solą i pieprzem. Ziemniak dosłownie tonie w śmietanie!
Jestem bardzo zawiedziona gdyż było to moje ulubione miejsce w Gdańsku, gdzie można było zaprosić znajomych i rodzine na przepyszny obiad. Jednak po ostatniej wizycie, kiedy mój narzeczony dostał gorzkie kurki a ja smietanę zamiast cacyków powiedziałam DOŚĆ! Albo jakość, drodzy właściciele, albo przemysłówka.
NIE POLECAM :(:(