Widok
JEDNA WIELKA MASAKRA NIE POLECAM NIKOMU TEJ UCZELNI
do "strasznej" Pani z dziekanatu: dziekanat jest otwarty w sobote przez 4godziny a w niedziele jest zamkniety-jak studenci zaoczni mają pozałatwiac swoje wazne sprawy skoro nie ma dostępudo dziekanatu ani z kimś kto się tym profesjonalnie zajmie i doradzi? studenci zaoczni pracują cały tydzien żeby w weekend jechac do szkoły wiec dziekanat powinien byc otwarty i w sobote i w niedziele tak jak jest na wzystkich innych uczelniach! ciekawe co robią z naszymi pieniędzmi. placimy tyle kasy a wykładowcy jeszcze nam łaske robią że muszą nas dopytać szok za co my płacimy? za nowe kompuery dla studentwó dziennych? zdzierstwo! albo na wyplate dla pan z dziekanatu i wykładowców. kolejny problem to indeksy- po jakiego grzyba są one prowadzone skoro jest elekroniczny indeks na stronie? tylko potem jest problem z wpisami i legitymacja! następny problem- plan zajęć- jak moze byc ułozony w ten sposob ze w sobote przyjezdza się na 4 godziny a w niedziele na dwie? a potem za tydzien znowu na pare godzinek do szkoly? czasem wykłady są po prostu odwołane albo ich w ogole nie ma! nie do pomyslenia.. chcialbym dodać ze nie wszyscy są z trojmiasta niektorzy dojezdzają z daleka!! pomyślcie choć troche..
Moja ocena
Uniwersytet Gdański
kategoria: Szkoły wyższe
poziom nauczania: 1
zajęcia dodatkowe: 1
wyposażenie: 6
przystępność cen: 1
ocena ogólna: 1
2.0
* maksymalna ocena 6
idioto... tak można jednym słowem określić twoją opinię @xxx....
jeśli studiujesz dziennie ( choć wątpię ) to wiedz że należysz do grona osób których stać na taki luksus....mamusia posprząta, ugotuje, pranko zrobi tatuś przeleje alimenty byś po zajęciach na piwko mógł wyskoczyć...
inni trochę inaczej muszą podejść do życia co nie jest łatwe poświęcać się w pracy nawet przy gnoju a w wolne sob-niedz "odpoczywać" na uczelni...a gdyby było tego mało to muszą zmagać się z problemami wyżej wymienionymi...jeśli chcesz coś napisać to najpierw się obudź....
pozdrawiam
jeśli studiujesz dziennie ( choć wątpię ) to wiedz że należysz do grona osób których stać na taki luksus....mamusia posprząta, ugotuje, pranko zrobi tatuś przeleje alimenty byś po zajęciach na piwko mógł wyskoczyć...
inni trochę inaczej muszą podejść do życia co nie jest łatwe poświęcać się w pracy nawet przy gnoju a w wolne sob-niedz "odpoczywać" na uczelni...a gdyby było tego mało to muszą zmagać się z problemami wyżej wymienionymi...jeśli chcesz coś napisać to najpierw się obudź....
pozdrawiam
również nie polecam jej osobom ktorzy wybieraja sie na studia zaoczne.
Jestem na 3 roku studiów zarzadzania - zaocznie , dziekanat do godziny 13 jest czynny ew w czwartek 16;30 taki mi luksus ze i tak nie zdarze tam zajechac.
Po 2 jestem na 3 roku trwa sesja i wiekszosc studentow jest udupiona z jednego rpzedmiotu i nie moga miec poprawki w sesji porpawkowej bo pewnej pani dr nie chce sie jej robic. Nasmieszniejsze jest to ze jest to WARUNEK. musimy zabulic 400zl zeby moc zdawac ten przedmiot zalozmy do konca nastepnego semestru. UG poprostu kasa sie skonczyla bo nie maja z kogo ciagnąc pieniedzy juz.
Zaluje ze wybralam ta uczelnie bo oprocz fajnych ludzi i moze kilku fanych wykladowco i ciekawy zajec organizacja i traktowanie studenta jest na poziomie nizej niz zerowym
Jestem na 3 roku studiów zarzadzania - zaocznie , dziekanat do godziny 13 jest czynny ew w czwartek 16;30 taki mi luksus ze i tak nie zdarze tam zajechac.
Po 2 jestem na 3 roku trwa sesja i wiekszosc studentow jest udupiona z jednego rpzedmiotu i nie moga miec poprawki w sesji porpawkowej bo pewnej pani dr nie chce sie jej robic. Nasmieszniejsze jest to ze jest to WARUNEK. musimy zabulic 400zl zeby moc zdawac ten przedmiot zalozmy do konca nastepnego semestru. UG poprostu kasa sie skonczyla bo nie maja z kogo ciagnąc pieniedzy juz.
Zaluje ze wybralam ta uczelnie bo oprocz fajnych ludzi i moze kilku fanych wykladowco i ciekawy zajec organizacja i traktowanie studenta jest na poziomie nizej niz zerowym