Jedzenie drogie i przeciętne . Po pani Ritz spodziewaliśmy się symfonii smaku a tu jedno wielkie ROZCZAROWANIE :( W sałacie jest praktycznie tylko sałata ,gnoczi to 4 kluchy zakalce ,zupy mdłe , polędwica miękka ale bez smaku .Na dodatek porcje małe, po obiedzie wyszliśmy głodni -dobrze ,że chociaż deser był ok . Klimat w restauracji strasznie sztywny . Jednym słowem to beznadziejna restauracja dla snobów i celebrytów !!!! Wstyd mi ,że uwierzyłam ,że jak ktoś wygrał w telewizji to dobrze gotuje . Pewnie to była jedna wielka ustawka .