Re: Ja chyba zostanę rolnikiem...
Kiedy jeszcze miałam psa(bokserkę) uwielbiałyśmy (;)) spacery właśnie po godzinie 24:00...z w/w powodów...i żeby uprzedzić samo nasuwające się pytanie....nie, nie bałam się o tak późnej porze...
rozwiń
Kiedy jeszcze miałam psa(bokserkę) uwielbiałyśmy (;)) spacery właśnie po godzinie 24:00...z w/w powodów...i żeby uprzedzić samo nasuwające się pytanie....nie, nie bałam się o tak późnej porze biegać z psem.
A to dlatego, że to raczej inni bali się nas...a ściślej mówiąc mojej bokserki (właściwie do tej pory nie wiem dlaczego - to taka towarzyska sunia z niej była).....a poza tym zabezpieczyłam się "odpowiednimi" znajomosciami;)))
To znaczy miałam (i mam nadal) znajomości wśród "urzędujących" po krzakach pijaczków....zawsze w bardzo kulturalny sposób się zwracali do mnie (i vice versa) oraz do mojej Tinki, którą zresztą uwielbiali.
Takie tam "mrocznonocni" kumple;))))))))))))
.....jak się już nie raz okazało....nigdy nie żałowałam tych "koligacji", a nawet wręcz przeciwnie....;))))
zobacz wątek