I właśnie mam zawał. Dzis kupiłem tam z żoną psa . Jechaliśmy po samca ale w drodze okazało się że podczas kąpieli pieskowi zlamano nogę, zona się uparła pojechaliśmy po suczke. Z metryka taka sama sytacja po zarejestrowaniu czipu. Już to zrobiliśmy. Mam nadzieje ze psina jest zdrowa. Nie było możliwości zobaczenia rodziców psa . Pani powoływała się na umowę i gwarancje