Odpowiadasz na:

Drodzy pasażerowie, w Gdańsku bilety sprzedawane są za wcześniej odliczona kwotę gotówki, podczas postoju na przystanku a cennik macie zawsze przed oczami i w wiatach na przystanku. Odliczona kwotę... rozwiń

Drodzy pasażerowie, w Gdańsku bilety sprzedawane są za wcześniej odliczona kwotę gotówki, podczas postoju na przystanku a cennik macie zawsze przed oczami i w wiatach na przystanku. Odliczona kwotę należy uiścić na tacce na pieniądze lub wręczyć kierowcy jeśli tacki nie ma. Osobiście nie man nic do właściwej obsługi pasażera, tylko szkoda że rozkłady jazdy nie przewidują takich pogawedek, liczenia groszy czy wydawania reszty.

O zamykaniu drzwi przed nosem lepiej nie dyskutować. Innym pasażerom jakoś udało się przyjść o czasie na przystanek a spóźnialskim zawsze ciężko się pogodzić z tym że są sami sobie winni.

Osobiście gesty ze strony pasażerów typu blokowanie drzwi, próby płacenia banknotami za bilety ulgowe, wkladanie rąk do kabiny, samowolne otwieranie klapki i sypanie tam swoich oszczędności uważam za totalny brak kultury i wychowania.
Pasażerowie myślą że wszystko im wolno, i jak dać palec to ciągną całą rękę.
Wydasz człowiekowi 20gr to następny przyjdzie z dycha i będzie się kłócił że masz mu też wydać do 1.80zł.

zobacz wątek
12 lat temu
~jacy ludzie takie życie

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry