Brak tytułu
Kierowcy bardzo często nie wydają reszty 20 gr z biletu ulgowego, jak się daje im 2 zł., dlaczego?
Bo na 100 takich pasażerach, ma dziennie napiwku 20 zł - proste i logiczne. Chamstwem jest...
rozwiń
Kierowcy bardzo często nie wydają reszty 20 gr z biletu ulgowego, jak się daje im 2 zł., dlaczego?
Bo na 100 takich pasażerach, ma dziennie napiwku 20 zł - proste i logiczne. Chamstwem jest to, że widzi się, że ma drobne w kasetce lub ktoś przede mną płacił drobnymi, ale i tak nie wyda, bo po co. Kolejnym absurdem jest to, że mówią, że nie mają wydać z 10 czy 20 zł, no paranoja jakaś. Jak kierowca, który sprzedaje bilety powiedzmy kilka godzin dziennie, może nie mieć wydać, skoro ludzie przeważnie płacą drobnymi, monetami?
Kierowcom nie chce się szukać pieniędzy i taka prawda.
Kładę 2 zł na bilonownicę a kierowca się pyta co ma być. No jakim cudem, przecież jest tylko jeden bilet za niespełna 2 zł - chore!
Nie mówiąc już o uprzejmości obniżenia pojazdu, jak ktoś czeka z wózkiem, nie obniży bo po co ma to robić, niech sobie ktoś radzi.
Na koniec, musiałbym pisać codziennie prawie jedną skargę, żeby wyeliminować chamstwo w komunikacji zbiorowej a jeżdżę po kilkanaście razy dziennie różnymi liniami.
zobacz wątek