Powiem wam jak robią to miejscowi kaszubi.
Podjeżdżam autem na tablicach GD:
jajka po 1zł ( słabe - rozbijasz w domu i widzisz że dziwne kolory- białko też niespójne)
rozwiń
Powiem wam jak robią to miejscowi kaszubi.
Podjeżdżam autem na tablicach GD:
jajka po 1zł ( słabe - rozbijasz w domu i widzisz że dziwne kolory- białko też niespójne)
po dłuższym czasie.....
Podjeżdżam innym autem ( ubrany po wiejsku) na tablicach GKA:
psioczę na tych co się wprowadzają z miasta, narzekam, rozmawiam z tą kobieta co sprzedaje jajka ( w piwnicy domu).
jajka po 70gr ( a kobita mówi- te są lepsze i wyciąga z dołu całą kuwetę jaj. Pytam : a tamte ? Te nie, one są już długo.
Resztę sobie dopiszcie
zobacz wątek