Odpowiadasz na:

Hej, sama jestem samotną mamą i powiem Ci, że bardzo mi z tym dobrze. Rozstanie się z chłopakiem, który nie był gotowy na dziecko, to była świetna decyzja. Powiedziałam sobie: weź się w garść i... rozwiń

Hej, sama jestem samotną mamą i powiem Ci, że bardzo mi z tym dobrze. Rozstanie się z chłopakiem, który nie był gotowy na dziecko, to była świetna decyzja. Powiedziałam sobie: weź się w garść i Tobie też to radzę. Szukaj pozytywów. Masz pracę, do tego alimenty (tylko nie unoś się honorem - są dla dziecka, zasługuje na nie!), a teraz jeszcze 500+, więc kwestia finansów nie powinna być zmartwieniem. Poszukaj małego mieszkanka blisko pracy (na początek kawalerka to na prawdę wystarczające lokum) i żłobka.

Nie będę ukrywać, początki były dla mnie trudne, przy maluszku, który nie chciał zupełnie spać w nocy pomoc innych była dla mnie zbawieniem. Nie wstydź się prosić i szukać pomocy. To nie jest oznaka słabości, a tego, że szukasz najlepszego dla siebie i dziecka rozwiązania. Szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko i na odwrót - nic nie daje takiego poczucia spełnienia jak dziecko. A jego uśmiech w najtrudniejszych chwilach potrafi zdziałać cuda.

Szukaj grup mam z dzieciaczkami w podobnym wieku, może jakieś koleżanki, z którymi odnowisz kontakt? Takie rozmowy o pieluchach i wzajemne pomaganie sobie, to ważne wsparcie, kiedy nie masz tu rodziny. Trzymam mocno kciuki!

zobacz wątek
6 lat temu
~Magda

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry